Wpis z mikrobloga

Mijająca niecały tydzień temu kolejna rocznica obalenia rządu Olszewskiego jest dobrym pretekstem do wyjaśnienia pewnych spraw.

Nocna Zmiana (1994) faktycznie jest filmem propagandowym, który miał jednoznacznie wykazać iż rząd Jana Olszewskiego zostaje odwołany w związku z lustracją. Dokument ten według mnie jest zbyt tendencyjny i niejasny w sprawie tak ważnej dla III RP i jednocześnie skomplikowanej.

Lech Wałęsa (TW Bolek) cofnął poparcie dla rządu zanim został zgłoszony wniosek o lustracje przez Korwina-Mikkego, więc myślę że było już ogólnie wiadomo co się święci i że na dniach ktoś złoży wotum nieufności, zapewne Unia Demokratyczna w której był Geremek, pierwotny kandydat Bolka na premiera. To, że UD i Wałęsa współdziałali to jest oczywiste, bo jest to jedna komunistyczno-solidarnościowa klika która legitymowała swoją władzę tworząc swój własny mit Okrągłego Stołu (Mazowiecki, Kurski, Geremek, Wałęsa i wielu innych) i rozmowy z nimi na temat wstąpienia do koalicji rządowej skazane były z góry na niepowodzenie.

Z tego co wiem, Kaczyński próbował zmontować koalicje także z innymi partiami. Sferę gospodarczą zamierzał oddać kongresowi liberalno-demokratycznemu (Tusk, Bielecki) a Konfederacje Polski Niepodległej zmusić do współpracy dzięki teczce Moczulskiego. Gdyby te dwie partie wstąpiły do już istniejącej koalicji która miała około 1/3 w sejmie, rząd Olszewskiego miałby jakieś 50 %.

Języczkiem u wagi byłby zapewne UPR dlatego JKM zgodził się na współprace z Macierewiczem i zgłosił ustawę lustracyjną licząc na zdobycie dużego wpływu na rząd. KPN nie dał się zastraszyć, a Moczulski do dziś chodzi po sądach żeby się oczyścić z zarzutów, ale dlaczego Tusk zrezygnował z istotnego wpływu na politykę gospodarczą kraju? Czy już wtedy to jego gadanie o swojej liberalności to było kłamstwo? Wielką rolę odegrało także towarzystwo z PSL-u, który nie dostał żadnych stołków od Olszewskiego.

Pisząc inaczej - Rząd Olszewskiego de facto roztoczył parasol ochronny nad niektórymi ludźmi z dawnego systemu, ponieważ Ci ludzie naiwnie wierzyli, że będą mogli jakoś dogadać się z komunistami. A przecież wiadomo, że z bandziorami się nie dyskutuje, wiadomo, że nie wchodzi się z nimi w żadne konszachty, układy, ale zwalcza się ich. Tamten rząd kompletnie tego nie rozumiał, a co gorsze nie był w stanie zapewnić sobie większości w Sejmie. Zamiast bowiem zawiązać wielką solidarnościową koalicję z KPN, PSL i Unią Demokratyczną, skupił się na walce z partią Moczulskiego, chcąc "wyciąć" z życia politycznego jej lidera. W dodatku Antoni Macierewicz swoim nieodpowiedzialnym postępowaniem rozbił ZChN oskarżając o współpracę z SB śp. Wiesława Chrzanowskiego.

Ustawa lustracyjna w wykonaniu tego rządu została przeprowadzona bardzo nieprofesjonalnie i przyczyniła się do upadku tego rządu w nocy z 04/05 czerwca 1992 roku. Nawet Jarosław Kaczyński, lider Porozumienia Centrum, nie szczędził krytyki Olszewskiemu, broniąc go w tamtą pamiętną noc, ale jednocześnie nie rozpaczając po upadku rządu. Chodziły swego czasu nawet słuchy, że w kwietniu 1992 roku Kaczyński wespół z Kongresem Liberałów oraz Unią Demokratyczną planował rozbicie rządu i utworzenie nowego stabilizacyjnego.

Polecam książkę:

Robert Krasowski - "Po południu". Piszę on w niej jasno, że Kaczyński głosował za odwołaniem rządu Olszewskiego.

Lech Wałęsa nie odwołał tego rządu samodzielnie. Zrobił to Parlament poprzez głosowanie. Za to projekt Macierewicza został odrzucony przez Trybunał Konstytucyjny jako niezgodny z prawem.

Zapomnijcie o 4 czerwca, to mit stworzony na kłamstwie i hołubiony przez propagandę postkomunistyczno-solidarnościową SLD-KLD-PSL-UD i tym podobne (czyli UKŁAD).

27 października 1991 roku, to data którą powinniśmy świętować. W naszym kraju trwały wtedy zaciekłe walki o władze i wpływy (a nawet jeszcze pełnej suwerenności nie odzyskaliśmy), walkę którą według mnie przegrano z kretesem...

#gruparatowaniapoziomu #historia #ciekawostkihistoryczne #polska #polityka #iiirp #nocnazmiana #1992 #historiapolski #lechwalesa #sb #lustracja
D.....o - Mijająca niecały tydzień temu kolejna rocznica obalenia rządu Olszewskiego ...

źródło: comment_DpENdW12dnMJZc73vWvXttdhucj5r2Ij.jpg

Pobierz
  • 5
Mijająca niecały tydzień temu kolejna rocznica obalenia rządu Olszewskiego jest dobrym pretekstem do wyjaśnienia pewnych spraw.


@DonVincento: Fajnie, że wyjaśniasz. Szkoda, że każde zdanie tego "wyjaśnienia" wymaga kilku zdań sprostowania.
Może najpierw dowiedziałbyś się uczciwie, jak było, a potem to precyzyjnie opisywał?