Wpis z mikrobloga

@MrXavery: spoko, tydzień wystarczy i też jestem za tym żeby nie było konieczności na cały kawałek bo ja mam tendencję do niekończenia ;)
  • Odpowiedz
@VCO1: też moim zdaniem nie powinno to być dłuże niż 3-5 sekund, bo zsamplowanie całego kawałka trochę mija się z celem ;)
  • Odpowiedz
@William_Lawson: @VCO1: @sensi: @MrXavery: imo w momencie gdy z sampla będzie można wyciąć sensowne podstawowe waveformy (a pewnie będzie można) i zaimportować do syntha typu serum z envelopami, filtrami itd. to w zasadzie ciężko mówić o ograniczeniach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
potęga i wszechstronność obecnych narzędzi trochę psuje taką zabawę
  • Odpowiedz
@VoltageControlled: @MrXavery: no to w takim razie zakaz używania Serum i temu podobnych ;) ale żeby dało się coś z tego sklecić to jakiś sampler jak w Abletonie może być użyty, nie wiem czy w FLu jest taki odpowiednik Samplera abletonowego. Dozwoliłbym też resampling, tzn na przykład użyć sampla jako instrumentu, walnąć na niego jakiś reverb czy delay i nagrać z tego jego ogon w formie efektu.
  • Odpowiedz
@MrXavery: jak dla mnie to obojętne :D liczy się zabawa i pobudzanie naszej wyobraźni :) także jak większość będzie za używaniem Serum itp to dla mnie spoko.
  • Odpowiedz
@sensi: takie sensowne ograniczenia jakie mi przychodzą do głowy to np.: dolny limit cięcia sampli, np. próbka min. 100ms, do tego 8 śladów (8 instancji samplera/8 tracków w dawie) i np. dwie instancje kompresora i jeden pogłos na cały projekt
  • Odpowiedz