Ostatnio mam poczucie, że część ludzi z elektrody przeniosła się na grupy tematyczne na facebooku. W grupach związanych z techniką sceniczną i DJką wystarczy wejść w odpowiedzi na dowolne pytanie, żeby przeczytać:
1. Odpowiedź, która niby poprawna ale ignoruje założenia pytania ("Nowy, budżet do 2k -> Kup używany za 4k") 2. Odpowiedź sugerująca, że takie rzeczy trzeba wiedzieć 3. Komentarz wyśmiewający założenia pytania ("kolumny za haha 2k? Haha chyba do garażu haha") 4. Komentarz wołający kogoś innego, żeby on też miał bekę z pytania 5. Komentarz typu "panie kiedyś to było - grali my z wanilii a tero, weźmie sobie gnój kompjuter i już wielki DJ, a wanilii na oczy nie widzioł, kwik" 6. Pytanie retoryczne do pytania. 7. Odpowiedź osoby 3 na pytanie retoryczne z pkt 6 (teoretycznie jest to odpowiedź śmieszkowa, ale nie wiem czy zawsze jest to zamierzone). 8. Komentarz typu: "OP chyba podpatrzył technikę jak w samiwieciejakiejfirmie i chce być tak samo p r o f e s j o n a l n y" 9. Odpowiedź na powyższe: "Takie samiwieciejakiefirmy trzeba tępić bo psują rynek i szargają naszą opinię" 10. Gdzieś na koniec, w tych najmniej komentowanych i lajkowanych odpowiedziach znajdzie się lakoniczna odpowiedź, często składająca się tylko z np. modelu urządzenia polecanego OPowi. Bez komentarza, linka, czegokolwiek. Takie - "masz podzieliłem się z Tobą swoją magiczną wiedzą - szanuj plebejuszu" 11. Prv
Kilka razy nosiłem się z zamiarem napisania czegoś, zaciągnięcia opinii. Ale nie... wolę się nie wychylać, bo jeszcze nadepnę na odcisk jakiemuś frustratowi, który nie może ścierpieć, że świat się zmienia i na rynek wchodzą co raz to młodsze pokolenia i nowsze technologie.
Ale ubaw mam też jak jakiś Janusz stara się nadrobić zaległości i wrzuca pytanie typy - "Jak zainstalować ten program. Pomoże ktoś ogarnąć?" i zżyma się w komentarzach, że ktoś mu zalinkuje tutorial, albo opisze coś krok po kroku.
To najlepsze zdjęcie na #bozecialo jakie znam. Możesz iść w procesji, możesz sobie czilować z piwkiem. Prawdziwa wolność do której większość społeczeństwa jeszcze nie dorosła.
1. Odpowiedź, która niby poprawna ale ignoruje założenia pytania ("Nowy, budżet do 2k -> Kup używany za 4k")
2. Odpowiedź sugerująca, że takie rzeczy trzeba wiedzieć
3. Komentarz wyśmiewający założenia pytania ("kolumny za haha 2k? Haha chyba do garażu haha")
4. Komentarz wołający kogoś innego, żeby on też miał bekę z pytania
5. Komentarz typu "panie kiedyś to było - grali my z wanilii a tero, weźmie sobie gnój kompjuter i już wielki DJ, a wanilii na oczy nie widzioł, kwik"
6. Pytanie retoryczne do pytania.
7. Odpowiedź osoby 3 na pytanie retoryczne z pkt 6 (teoretycznie jest to odpowiedź śmieszkowa, ale nie wiem czy zawsze jest to zamierzone).
8. Komentarz typu: "OP chyba podpatrzył technikę jak w samiwieciejakiejfirmie i chce być tak samo p r o f e s j o n a l n y"
9. Odpowiedź na powyższe: "Takie samiwieciejakiefirmy trzeba tępić bo psują rynek i szargają naszą opinię"
10. Gdzieś na koniec, w tych najmniej komentowanych i lajkowanych odpowiedziach znajdzie się lakoniczna odpowiedź, często składająca się tylko z np. modelu urządzenia polecanego OPowi. Bez komentarza, linka, czegokolwiek. Takie - "masz podzieliłem się z Tobą swoją magiczną wiedzą - szanuj plebejuszu"
11. Prv
Kilka razy nosiłem się z zamiarem napisania czegoś, zaciągnięcia opinii. Ale nie... wolę się nie wychylać, bo jeszcze nadepnę na odcisk jakiemuś frustratowi, który nie może ścierpieć, że świat się zmienia i na rynek wchodzą co raz to młodsze pokolenia i nowsze technologie.
Ale ubaw mam też jak jakiś Janusz stara się nadrobić zaległości i wrzuca pytanie typy - "Jak zainstalować ten program. Pomoże ktoś ogarnąć?" i zżyma się w komentarzach, że ktoś mu zalinkuje tutorial, albo opisze coś krok po kroku.
#elektroda #facebook #facebookcontent #takaprawda
Komentarz usunięty przez moderatora