Wpis z mikrobloga

  • 16
@rezyserzycia z tego co wiem wypadl jej koncert dzien wczesniej. I to ja musialem z niej wydusic info ze nie idzie bo 3 dni wcześniej napisala tylko ze da znac na 100% nastepnego dnia.
Nie - nie jest królową wspaniałości. pijany kierowca nie przejechal jej kota ani nie zachorowala na hiv.
  • Odpowiedz
@Ksjajomi rozumiem Twoje zdenerwowanie ale wiedziałeś, że sytuacja jest niepewna, a chyba założyłes, że jednak pójdzie skoro sam dopiero na 6 dni przed imprezą ja zapytałeś czy się zdecydowała.
A tak w ogóle to co za problem być samemu na weselu? Połowę tego typu imprez spędziłam bez partnera i było spoko.
  • Odpowiedz
@Ksjajomi: Miałem kiedyś podobnie, z tym że zostałem wystawiony 4 dni przed - "nie mogę z Tobą iść, bo mam chłopaka teraz i on byłby zazdrosny". Cool.

Napisałem na fejsie "Która ma buty i kiecke, to zapraszam ze mną na wesele które odbędzie się dnia .... "

Zadziałało
  • Odpowiedz
  • 35
@chrominancja ona przez miesiąc utrzymywała że idzie.

I tu nie chodzi o to że będę bez partnerki na weselu. Przeżyłbym. chodzi o to że jest dla niej uszykowane miejsce Nie da się już tego odkręcić. Dlatego kogoś wziąć będę musiał.
  • Odpowiedz
@Ksjajomi:

ona przez miesiąc utrzymywała że idzie.

Po konstrukcji pytania jakie jej zadałeś wnioskowałabym, że wiedziałeś, że nie ma 100% pewności, że ona idzie. Jakkolwiek jak ktoś wyżej radził, wrzuć post na fb z pytaniem czy któraś się nie przejdzie. A może jakaś mirabelka będzie chciała ;>
  • Odpowiedz
@Ksjajomi: pewnie od początku nie chciała z tobą iść tylko nie chciała żeby ci było przykro więc ci nie mówiła i stwierdziła że znajdzie sobie jakąś wymówkę w ostatniej chwili
  • Odpowiedz
Serio nie wiem co niektóre rozowe mają we łbie?


@Ksjajomi: To nie jest domena różowych akurat, niedotrzymywanie słowa "bo coś wypadło" to kwestia charakteru, tacy ludzie nie mają honoru ani zasad, żyją z prądem.
  • Odpowiedz