Dzianie kłód bartnych w nadleśnictwie Kwidzyn "Barć, oczkas, snoza i piesznia – to pojęcia, z którymi można było się zapoznać podczas spotkania pszczelarzy i leśników w Nadleśnictwie Kwidzyn.
W malowniczej scenerii nad Jeziorem Kucki, w leśnictwie Polno w dniu 18.05.2018 odbyło się pierwsze dzianie kłód bartnych (czyli „leśnych uli”). Miłośnicy pszczelarstwa, a w śród nich m.in. przedstawiciele Stowarzyszenia Eko – Inicjatywa , leśnicy i sami pszczelarze mogli spróbować swoich sił w tej trudnej sztuce. Grupa leśników przekazała laikom wcześniej zdobytą na Białorusi i w Puszczy Augostowskiej wiedzę dotyczącą sposobu wykonania barci specjalnie do tego celu wykorzystywanymi narzędziami.
Do dziania przeznaczone były kłody sosnowe o określonej średnicy. Trzeba było w ich wnętrzu, poprzez pionowy otwór o wymiarach ok 1 m na 10 cm, wykonać w określony sposób podłużną komorę. Każda wydrążona kłoda zaopatrzona została w snozy, czyli listewki przechodzące w poprzek komory, które posłużą pszczołom do mocowania plastrów. (W odróżnieniu od kłody typu „poleskiego” ta kłoda nie zawiera otworu w wierzchołkowej części).
Gotowe „leśne ule” zostaną rozlokowane w lasach Nadleśnictwa i będą czekały na zasiedlenie przez pszczoły. Miejsce umieszczenia kłody nie może być przypadkowe – trzeba ją powiesić na wysokości powyżej 4 m, najlepiej w terenie obfitującym w drzewa i krzewy miododajne. Później pozostaje już tylko oczekiwanie na tych małych mieszkańców."
Ciekawa akcja tylko czy nie powinna rozpocząć się, ze względu na czas rójki Pszczoły miodnej, miesiąc wcześniej?
"Barć, oczkas, snoza i piesznia – to pojęcia, z którymi można było się zapoznać podczas spotkania pszczelarzy i leśników w Nadleśnictwie Kwidzyn.
W malowniczej scenerii nad Jeziorem Kucki, w leśnictwie Polno w dniu 18.05.2018 odbyło się pierwsze dzianie kłód bartnych (czyli „leśnych uli”). Miłośnicy pszczelarstwa, a w śród nich m.in. przedstawiciele Stowarzyszenia Eko – Inicjatywa , leśnicy i sami pszczelarze mogli spróbować swoich sił w tej trudnej sztuce. Grupa leśników przekazała laikom wcześniej zdobytą na Białorusi i w Puszczy Augostowskiej wiedzę dotyczącą sposobu wykonania barci specjalnie do tego celu wykorzystywanymi narzędziami.
Do dziania przeznaczone były kłody sosnowe o określonej średnicy. Trzeba było w ich wnętrzu, poprzez pionowy otwór o wymiarach ok 1 m na 10 cm, wykonać w określony sposób podłużną komorę. Każda wydrążona kłoda zaopatrzona została w snozy, czyli listewki przechodzące w poprzek komory, które posłużą pszczołom do mocowania plastrów. (W odróżnieniu od kłody typu „poleskiego” ta kłoda nie zawiera otworu w wierzchołkowej części).
Gotowe „leśne ule” zostaną rozlokowane w lasach Nadleśnictwa i będą czekały na zasiedlenie przez pszczoły. Miejsce umieszczenia kłody nie może być przypadkowe – trzeba ją powiesić na wysokości powyżej 4 m, najlepiej w terenie obfitującym w drzewa i krzewy miododajne. Później pozostaje już tylko oczekiwanie na tych małych mieszkańców."
Ciekawa akcja tylko czy nie powinna rozpocząć się, ze względu na czas rójki Pszczoły miodnej, miesiąc wcześniej?
#lesnictwo #pszczelarstwo #natura