Wpis z mikrobloga

@BotGirl: kolory są przereklamowane, obrazki w jednym odcieniu wyglądają co najmniej równie dobrze. Np taką brązową ekoliną, wygląda jakby się malowało kawą, coś jak stare fotografie. Ogólnie ekolina > akwarela w kostce (chociaż akurat w podróży niekoniecznie :D).
Na studiach malowaliśmy tuszem, kontury i ostrzejsze rzeczy piórami (serio piórami, takimi gęsimi, wykładowca mówił że lepsze niż metalowe stalówki) i różnymi pędzlami używając jednej barwy ekoliny, super to było (
@BotGirl: aaa jeżeli korzystasz ze zwykłych pędzelków to w podróż polecam Ci takie aquabrushe, nie trzeba w kubku ani nigdzie mieć wody osobno https://www.youtube.com/watch?v=7yc_MY4tL7U. Normalnie raczej gorsze od pędzelków ale mniej kłopotliwe poza domem.

Chociaż trochę się to kłóci z tym jak się akwarelek używa zazwyczaj, czyli najpierw nakłada się samą wodę na papier a potem pędzelkiem farbę (tylko trzeba mieć super papier żeby nie falował, i to raczej do malowania
@vind: Ha, mam i aquabrushe i zwykle wraz z wodą w osobnym miniaturowym pojemniczku (๑❛ᴗ❛๑).
Mokre na mokre używam tylko na tło, tak to z powodu bycia przyzwyczajoną do markerów wolę sobie na suchy papier dokładać.

Artlinery Spectrum Noir, akurat tu z końcówką pędzelkową ()