Aktywne Wpisy
tnt1916 +1188
poorepsilon +8
Byłam ostatnio w teatrze, okazało się, że były tam takie siedzenia jak w kinie w sensie, że trzeba je sobie otworzyć. A ja nie widziałam i chciałam usiąść na tym co mi się wydawało siedzeniem, a to był po prostu podest tego samego koloru. Upadłam i dopiero wtedy się zorientowałam jak te siedzenia wyglądały, wszystko było tego samego koloru, więc nie mogłam dostrzec nawet Lini między jedną częścią siedzenia a drugą.
Płaczę
Płaczę
Syn-adwokat do ojca-adwokata:
- Tato! Udało mi się wygrać ten proces, który ty toczyłeś bezskutecznie przez 20 lat!
Ojciec:
- Ty idioto! Z tego procesu i na dom było, i na samochody, i na twoje studia, a teraz z czego będziemy żyli?
Z tym psychologiem może być podobnie. Nie zależy mu na rozwiązywaniu problemów, tylko na tym, żeby utrzymać przy sobie pacjenta.