Wpis z mikrobloga

@NoMercyMan jak ze stanem lakieru? Rok temu prawie kupiłem Lancera z 2010roku. Oglądałem go 1 raz w deszcz i bajka. Stan jak nowy się wydawał do tego pierwszy właściciel i Polski salon. Zapłaciłem zaliczkę i przyjechałem odebrać za kilka dni z kierowca. Na szczęście akurat było słońce i po wyjechaniu z garażu się załamałem. Wiedziałem że mają słaby lakier ale żeby aż tak to się nie spodziewałem. Niestety zaliczka przepadła.
  • Odpowiedz
@NoMercyMan: @Lubie_zupe: mialem takowego, jako nowke bodaj w 2009 czy 2010 (chyba dokladnie ta wersje, intense o ile dobrze pamietam), bodaj na 18'' i z fabryczną rozporką. Fajnie bardzo sie prowadzil, przyjemna w uzyciu skrzynia (duza szkoda, ze nie 6 biegowa) ale silnik - imo lipa totalna, przy predkosciach > 100kmh bardzo duzo palił i mimo 143KM kompletnie nie jechal, trzeba go bylo krecic po 5 tys obrotow...
  • Odpowiedz
@saj: No z tym trochę fakt jest lipa ale aż tak nie narzekam. Nadal ma więcej plusów niz minusów. A idealnego auta nie znajdę niestety. A budżet tez ograniczony
  • Odpowiedz
@NoMercyMan: gratulacje, rozważałem tez tego Lancera, bo bardzo fajne auto, ale ostatecznie wybrałem Mondeo rok starszego w hatchbacku ze względu na dobrej konstrukcji silnik 2.0. Ale niech Ci służy dobrze.
  • Odpowiedz
@saj Japonskie silniki tak maja - jadą przy wysokich obrotach, no chyba ze siedzi turbo. Ja mam CVT, na poczatku mnie irytowala, ale teraz dopiero widze jej zalety. Po miescie i drogach przelotowych to bajka. Przy wyprzedzaniu itp. przełączam na łopatki :D lakier bardzo delikatny, dlatego zrobilem pelną korektę i polozyłem ceramikę.
  • Odpowiedz