Pierwszy raz byłem na pyrkonie, bo jakoś nie jest to moja ulubiona forma rozrywki. Ale było spoko, możńa było się powygłupiać, poznać śmieszne człowieki a i nawet czegoś się dowiedzieć na prelekcjach. Ale dopiero teraz zauważyłem ten ogromny kwik osób, które tego typu imprez nie lubą, ale #!$%@? specjalnie tam jadą, by #!$%@?ć sie że inni się bawią, i stoi przy wejściu w żonobijce i passatem zaparkowanym na dwóch miejscach, bo mu się należy i ogląda innych bo jak nie będzie narzekać to dzień stracony XD Ja rozumiem, mnie też pare rzeczy żenowało, ale jeżeli ktoś lubi fantazjować w sposób erotyczny o futrzanych zwierzakach i dokonuje tylko na sobie samogwałtu to może i nawet drzewa kochać. A takie januszowate "serio stare facety sie przebieraja" wygląda jak jakiś poziom fetyszu, bo ciagle myslenie o innych ludziach wygląda źle XD
@denerwujesie: Niestety, ale są. złotówa co stoi przy wejściu i każdego kto podchodzi #!$%@? że on zboczencow nie wozi tylko czeka tutaj zawsze na normalnych ludzi ale musieli odmience se zrobic spęd. Albo kwiat wieczornych zbiórek kulturowych pod żabką opowiadająca jak to by ich wszystkich #!$%@?, gdyby tylko byli tutaj koledzy. Najlepsi byli zaraz obok wejścia, tam gdzie nie stała policja XD druzyna pierscienia gotowa i zwarta do #!$%@? pedałom, bo
@denerwujesie: no bo hop sie przebiera, toz to dupa a nie hop. Kto to widzial zeby facet bawil sie w przebieranki. Prawdziwy hop to wypije piwo, obejrzy mecz zje schabowego i to jest ffacet. A nie te miernoty co to sie bawia, przeciez zabawa jest dla dzieci i bab. Facet to ma byc facet i koniec
@NecroYuggoth: każdy mądry każdy ma przepis na życie według swojego dziadowskiego, jedynie słusznego schematu według tego schematu sranie za szopą jest czymś normalnym ehhhh branoc
ale na marsz na przykład pedałów to pójdę trochę im popluć pod nogi
zabawnie się #!$%@?ą
według tego schematu sranie za szopą jest czymś normalnym
ehhhh
branoc