Wpis z mikrobloga

Co do "nowego klipu".
To tak, jak bym wziął telefon, poszedł na pobliską miedzę, postawił telefon w dziupli dzięcioła i ustawił samowyzwalacz, a potem powiedział: zdjęcie z planu.
Tak więc nie ma czym się ekscytować, drodzy fanoni.
Równie dobrze Świętej Wykopowej Pamięci Rzecznik Wykopu (Excavator's Spokesman) może sobie cyknąć fotę i zapewnić, że kręca o nim film dokumentalny, bo po "permie" jego sława osiągnęła apogeum. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

To też "przekaz" do Tigera, który zagląda pod poświęcony sobie tag.
Zauważ, Bonzo, że w tym momencie nie cisnę z Ciebie beki, tylko jak ostatnio idiota (zgadza się...) tłumaczę największemu uszatkowi Internetu, że nie wierzy mu - przeczytaj uważnie - nikt.
#bonzo
  • 3