Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak raz Diego Costa udzielił wywiadu w którym opowiadał o swoich początkach w piłce nożnej w Brazylii. Jako dziecka Brazylijki i szympansa, najpierw musiał wygrać konkurencję z owczarkiem niemieckim w przynoszeniu kolegom piłki. Gdy w końcu mały czworonożny Costa stał się szybszy od psa i zaczął grać jak człowiek na dwóch nogach, miał pecha, bo z przyzwyczajenia trzymał nisko łeb, a starszy kolega wjechał mu wślizgiem w ryj. Mimo to nie poddał się.
#mecz
  • 4