Wpis z mikrobloga

@Krathac: Serio? Ja miałam powiedzmy na 11, a że egzamin, więc ok, przyjdę wcześniej, byłam o jakiejś 10:30. Powiedzieli mi, że już byłam wołana. To się pytam co teraz proponują, bo generalnie nastrój bardziej bojowy niż "łee i co teraz, już nigdy nie zagram na skrzypcach". Kazali mi poczekać aż kolejka przejdzie i weszłam za jakieś 2h. To tylko ustna, szkoła sobie sama ustala. Twoja widocznie jest strasznie kijowa, jak to