Wpis z mikrobloga

#pasta #lublin #przegryw #menel #autobus

,Autentyk. To serio się wydarzyło. Spisuję to dopiero teraz, bo mnie o to poproszono XD

Anony, co się #!$%@?ło to ja nawet nie.

Bądź mną

Lvl 26

Gruby, łysy i do tego z brodą

Studenckie życie mocno, alkohol leje się jak z fontanny

Ale #!$%@?, to nie aż tak ważne

Wracając do domu zawsze słuchasz muzyki

ZAWSZE

No bo #!$%@?, jak ci ludzie w tej zasranej komunikacji miejskie #!$%@?ą głupoty to szkoda gadać

Pech trafił, że popiłem i rozładował mi się telefon

#!$%@? złośliwość rzeczy martwych

Siedzę na przystanku, 22 minuty do autobanu

Czas zacząć akt pierwszy #!$%@? nocy

Nagle znikąd pojawił się menelaos

#!$%@?, śmierdzący o wyglądzie... no o wyglądzie menela

Przysiada się do mnie i zaczyna cos #!$%@?ć

„Ja to kiedyś kurła byłem najszybszym kierowcą w pogotowiu” XD

„Wszyscy mi z drogi zjeżdżali kurła mać, każdy się bał, tak śmigałem!”

„Nam to wszystko było wolno!”

„A ci taksiarze, złotówy #!$%@?, to sa szuje! Ja to bym wszystkich pozabijał!”

#!$%@?.jpg

Słucham, jak #!$%@?, bo sam jestem #!$%@? i w zasadzie to całkiem miły ze mnie koleś

Tylko #!$%@?ł strasznie, no ale co się człowiekowi dziwić

Jeszcze dwa lata picia i sam tak będę wyglądał XD

Patrze na zegarek

No, jak zajebiście, za 2 minuty autobus, #!$%@? jak się cieszę

Wstaje i podchodze do krawężnika

No ogółem udaje jak to już wyczekuje tego #!$%@? rzęcha, żeby śmierdzący rzęch przestał już do mnie gadać XD

Udało sie

Podjeżdża autobus, drzwi się otwierają i już mam do niego wchodzić

Ale #!$%@? nie

Coś mnie łapie za ramie

Odwracam się a tam #!$%@? menelica

XD

No #!$%@? no nie

Szarpie mnie za ramie i #!$%@? głupoty wyziewając mi w mordę oparami denaturatu

„Pomóż mi pan! Mój mąż to policjant! I Alkoholik! I Głuchoniemy! I mnie bije! I zadzwonił na mnie na policje!!!”

No #!$%@? XD

„No to za wiele nie powiedział, jak jest głuchoniemy, to nie ma co się pani bać.” Smieszkuje z niej i próbuje wyrwać się i wejść do autobusu

Ona nagle przybliża się do mnie i z pełną powagą w głosie mówi

„No tak. Faktycznie. Ma pan racje. Ja potrzebuję takiego mężczyzny jak ty!”

Killmepls.gif

Właśnie menelica próbuje mnie uwieść

Nope

NOPE

Wyrywam się i #!$%@? do autobusu

No #!$%@?, zapowiada się zajebista podróż

Autobus odjechał a ja usiadłem sobie za dwoma kolesiami

Coś dziwnie #!$%@?ło, ale w sumie to nocny, wiec to nic nowego

Czas na akt drugi tej #!$%@? nocy

Usiadłem za dwoma kolesiami

Myślałem na poczatku, że to jacyś kumple

Pierwszy typowy ziomeczek

Łysy, broda, fullcap, łańcuchy

No czuje z nim jakąś więź normalnie

Drugi dredy, bluza, krzywy ryj

Na 100% ćpun

W zasadzie był naćpany, wiec miałem racje

Kręci się na siedzeniu i ciągle cos #!$%@? do tego w czapce

I miałbym ich w dupie, gdyby nie jeden tekst ćpunka

„no i oni mi powiedzieli, że jak się wyrucha dziecko to trzeba się oblać benzyną. No to się oblałem”

#!$%@?.exe

Przyglądam się bliżej ćpunowi i faktycznie

Cały oblany benzyną

To od niego tak dziwnie #!$%@?ło

Jak się opierał o siedzenie to aż z niego ściekało XD

Temu łysemu się to najwyraźniej nie spodobało, bo stwierdził, że #!$%@? i wstał

Wysiadł na najbliższym przystanku a w zamian za niego weszło 2 kolesi z rowerami i młoda para

Jeden z kolesi był łysy z brodą

To się #!$%@? jakaś moda z tego robi chyba

Ćpun przygląda się chwile parze, po czym drze ryja na cały autobus

Że ta laska to szmata i inne przyrządy do sprzątania XD

Zirytowało mnie to

W moim wnętrzu obudził się Don Kichot na #!$%@? białym koniu a ćpun będzie dziś smokiem XD

Klepie go w ramie

„Ej, kolego, uspokój się, nie powinno się tak mówić do kobiety...”

Ćpun się ztriggerował

Odwrócił się do mnie

Macha mi rekami przed twarzą i drze na mnie ryło

„Ty #!$%@?, ty #!$%@?, ja ci rucham kolegę!”

U wot M8?!

„um, to jesteś gejem?”

Ćpun się chwilę skonfundował

Widziałem prace jego mózgu wyrysowana na twarzy

„to ty jesteś pedałem a ja Ci rucham kolegę!”

No #!$%@? jak śmiesznie XD

Wymieniam z nim jeszcze parę zdań, głównie z niego śmieszkując

Zastanawiam się, którego kolegi mi rucha XD

Ale ćpun dowala kolejną perełką

„Ja takich łysych jak ty to rucham!”

Teraz śmieje się cały autobus

Nie wiem co powiedzieć XD

Ten łysy koleś z rowerem krzyczy nagle do mnie

„Ej, ziomek, ty mu się chyba serio podobasz” i wskazuje na spodnie ćpuna

Wut.pdf

Ćpunowi stoi knaga jakby #!$%@?ł viagrę zamiast witaminy C

O #!$%@?

Czas #!$%@?ć, bo jeszcze mnie zgwałci zamiast kolegi XD

Ucinam naszą wymianę zdań, wstaje i idę do drzwi

Już mam wysiadać na przystanku, ale nagle czuje jak ktoś sprzedaje mi plaskacza w tył łysiny

No ja #!$%@? wiem kto to był

Odwracam się i idę w stronę dredziarza

Zanim zdarzyłem go nawet dotknąć schował się między siedzeniami

Wszedł w pozycję obronną ćpunów

Nogi do góry i robimy rowerek jak na WF-ie XD

No #!$%@?, próbuję go wyciągnąć albo chociaż uderzyć

Cały autobus się śmieję

No nie dam rady

Stajemy na kolejnym przystanku, w zasadzie na moim docelowym

Ale wpadam na plan

Podchodzę do kierowcy

„panie kierowco, czy mógłby pan zadzwonić na policję? Ja mam rozładowany telefon, mamy tutaj agresywnego ćpuna, trzeba to jakoś rozwiązać...”

Kierowca odwraca się do mnie

Ryj typowego nosacza

Wąs gęstszy niż puszcza białowieska

Patrzy na mnie pustym wzrokiem

„a nie możecie tego rozwiązać sami?”

No #!$%@?

Chce mieć Fight Club w autobusie XD

#!$%@? to

„pan poczeka”

Wracam do ćpuna, który nadal leże między siedzeniami

Próbuję go wyciągnąć za nogę, ale się nie da

#!$%@?ć, idę do domu

Wychodzę z autobusu, drzwi się zamykają i odjeżdża

Ostatni widok to morda ćpuna przylepiona do szyby

No zajebiście XD

Aż muszę zapalić

Error, nie mam szlugów

Boże czy ty to widzisz?

Przed sobą widze palącego dresa

Jak mnie zabije to się nawet nie zdziwię

Adorowała mnie menelica i ćpun chyba chciał mnie wyruchać

Nie mam nic do stracenia

Czas na epilog XD

Idę w kierunku dresiarza

„Ej, ziomek, masz może szluga?!”

Dres odwraca się do mnie i z uśmiechem na mordzie mówi

„Mordo, dla Ciebie zawsze!”

#!$%@? co?! XD

Daje mi papierosa, chwile gadamy idąc w podobnym kierunku

Okazało się, że ziomeczek jechał tym samym autobusem

I mi kibicował XD

„nawet chciałem Ci pomóc, ale widziałem, że dajesz sobie rade” XD

No #!$%@? bardzo XD

Jakoś inaczej to pamiętam XD

Dochodzimy do skrzyżowania

On nagle wypala

„W zasadzie to ja muszę #!$%@?ć, bo moją żonę pogryzł pies i zaraz przyjedzie policja” XD

Co #!$%@??! XD

„nie no jasne, lec, przykro mi, dzięki za szluga”

Odchodzimy w swoje strony i w zasadzie już prawie przestałem o tym myśleć, ale koleś nagle się odwrócił i krzyknął

„I TAK #!$%@? NIE LUBIŁEM!”

XDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Jezu, ja chce do domu...

Po 15 minutach drogi byłem już w łóżku

Reszta drogi była już spokojna

Dlatego zawsze, ale to zawsze trzeba mieć muzykę w autobusie XD


Posłowie:
1. Tydzień później spotkałem menelice w barze, do którego zazwyczaj chodzę. Była oczywiście #!$%@? i śmierdząca XD ale #!$%@? mnie pamiętała. Nigdy tak szybko nie zmieniłem miejscówki na wieczornym wypadzie XD
2. Tego samego dnia w Lublinie, w którym zadziała się cała historia, podpalono targ na Ruskiej. Możesz wygooglować. Prawdopodobnie ćpun, któremu się spodobałem najpierw spalił trochę budek sprzedawców potem polał się benzyną i stwierdził, że wraca nocnym do domu. XD
  • 4
  • Odpowiedz