Wpis z mikrobloga

#thehandmaidstale
#opowiescpodrecznej

Jakoś ten drugi sezon mi średnio wchodzi. 4 odcinek już obejrzałem z opóźnieniem i tylko dlatego, że mi się nudziło, inaczej wcale nie miałem jakoś ochoty aby oglądać.

Serial w zasadzie stoi w miejscu w drugim sezonie. Jeszcze bezczelnie zrobili powrót do statusu quo. Nudne to jest po prostu.
Spodziewałem się, że ona ucieknie do tej Kanady w zeszłym odcinku i jakoś będzie próbowała walczyć aby odzyskać swoje dziecko i w ogóle to wszystko nabierze tempa. A oni wszystko zresetowali tak, że wszystko co do tej pory widzieliśmy w całym serialu nie miało miejsca i nie dążyło do absolutnie niczego. Ileż można wałkować to samo, i teraz znowu będzie od nowa, w niej zacznie się rodzić buntowniczka.. przecież to już było w pierwszym sezonie. Za takie prowadzenie fabuły to ja dziękuje i raczej daruje sobie dalsze oglądanie.

Jest wiele ciekawszych seriali, których odcinki oglądam z chęcią.
  • 1