[arekdomek]

#muzyka #przemyslenia #biznes Tak odnośnie żebrania Michasia Wiśniewsiego o pieniążki na nową płytę. Dlaczego te barany "polscy artyści" nie zrezygnują z dystrybucji płytowej, przecież dzisiaj mało kto płyty kupuje. Ja i moi znajomi nie mamy nawet odtwarzaczy CD już. Z laptopa też #!$%@?łem i wstawiłem SSD. Nowe lapki idą często bez czytników już.
Najlepiej by zrobił kilka teledysków na Youtube, a te można kręcić niskim kosztem kamerą 4k i ze statywem. Nie jestem fanatykiem popka, ale zobaczcie jak to jest tanio robione, każdy teledysk to hit. Reszta płyty to dystrybucja cyfrowa.
Co mądrzejsi artyści wydają całą płytę za darmo na swojej stronie i na youtubie, przecież i tak zarabia się główną kasę na koncertach. Coś jest popularne, to zaproszenia dostajesz.
Chyba, że chcesz mieć grupę docelową, która dawniej Krawczyka na bazarze kupowała.

[Ideaware]

@arekdomek: Może staroświecka mentalność? Strach przed piraceniem? ( ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°) )

[arekdomek]

@Ideaware: właśnie w dzisiejszych czasach należy się cieszyć, że piracą ;) zwłaszcza, że w tej branży główny zarobek pochodzi z koncertów, a sprzedaż płyt to jakiś margines

[Ideaware]

@arekdomek: Wytłumacz to januszom którzy uważają, że każdy spiracona kopia to jedna sprzedaż mniej XD