Wpis z mikrobloga

od końca grudnia palę codziennie,

nie czuję uzależnienia


@danielz_: lol. śmiechłem. to jak nie czujesz uzależnianie, to spróbuj z dnia na dzień przerwać palenie trawy. Na sen są inne środki, bardziej obojętne dla organizmu.
  • Odpowiedz
@audiokoks W szpitalu brałem codziennie leki na sen. Efekt? Zasypiałem koło 2-3. Zdarzal mi się tydzień bez palenia i nie odczuwałem żadnych negatywnych objawów. Zresztą dlaczego powoli ja legalizują lub wprowadzają depenalizacje za posiadanie mniejszych ilości? Bo nie jest szkodliwa. U nas starsze społeczeństwo jest przeciw i dlatego nic nie robią w tym kierunku. Kiedyś my też się doczekamy.
  • Odpowiedz
@kaszlakmain: Moze pytaniem jest - co palili, jak i kiedy? Normalny towar czy jakies siano z szafy u babci na dzialce? Jointy, wiadra, i inne pazlotka? Pala nonstop jako przerwa na papieroska-jointa, moze do zwyklego papieroska sypali sobie szzczypte trawy?

Pare lat w Holandii, wiec towar "sprawdzony" bo z koffa, zadne blanty, jointy, tylko waporyzacja. Troche kosztuje ale zwraca sie szybko. Palenie wieczorkiem, na 4-5h przed spaniem. W pracy nigdy
  • Odpowiedz
@kaszlakmain: Miałem jakiś czas temu przygodę z ciekawymi białymi substancjami. Największy hejt na mnie był ze strony właśnie m.in. zwolenników palenia trawy XD A jaki mieli ból dupy jak mówiłem, że mef i amfetamina to taki sam narkotyczny syf jak trawa XD
  • Odpowiedz
@kaszlakmain: marihuana oczywiscie jest szkodliwa ale raczej tylko w nadmiarze, wiec tak jak wszystko inne. No i jak na uzywke to ma bardzo niska szkodliwosc.

Wiem o co ci chodzi bo sa downy co pisza ze to nic nie szkodzi. Aczkolwiek nie ma co wyolbrzymiac szkodliwosci trawy, poza tym nie wiem jak dziala taka naturalna i badana marihuana w dluzszym odstepie czasu.
  • Odpowiedz
@PtactwaWiele: No właśnie boję się, że trochę wyolbrzymiłem szkodliwość trawy, ale dalej nie uważam, że to w 100% zdrowy produkt, szczególnie dla nastolatków. Każdy rapuje jakie to jest dobre itp, palą cały czas i wpływają na innych ludzi. Sam myślałem, że będzie dobrze itp, a się okazało, że tak nie jest.

Raz na jakiś czas marihuana świetna, ciężko tylko nie palić jej coraz częściej, bo jest taka przyjemna i faza
  • Odpowiedz
@audiokoks No chyba nie powiesz że alko i fajki są mniej szkodliwe niż mj? Wydaje mi sie, że źle mnie odbierasz, nie jestem sebiksem który pali pod klatką, nie wyobrażam sobie palenia w towarzystwie. Mam już swój wiek, bluzgi nie są potrzebne. Nie życzę ci tego, ale jak byś był w mojej sytuacji to inaczej byś to odbierał.
  • Odpowiedz
Nie życzę ci tego, ale jak byś był w mojej sytuacji to inaczej byś to odbierał.


@danielz_: Miałem złamany kręgosłup. Potem operację, po której byłem #!$%@? obolały. Nie zacząłem palić trawy.
Problem z palaczami mj jest taki, że za wszelką cenę próbują zaprzeczyć to, że konopia jest uzależniająca psychicznie i mimo wszystko, jest szkodliwa, tak jak inne używki.
Małe dawki alkoholu są zdrowe i zalecane. Tak samo jak w niektórych
  • Odpowiedz
Brak motywacji - miałem coś zrobić, ale najpierw buszek, po którym już mi się tego nie chciało robić. Na fazie wszystko jest przyjemniejsze i "pełniejsze", więc kiedy robiłem coś co powinno mi sprawiać przyjemność to jeśli nie byłem zjarany to i tak nie byłem zadowolony.


@kaszlakmain: to są ogólne mechanizmy uzależnień, czy jesteś uzależniony od trawy, kawy czy cukru. Twój mózg będzie się "domagał" tego czegoś a później reagował pozytywnie np. wyrzutem dopaminy, gdy dostanie to co chce.

Różnica między uzależnieniem od trawy i heroiny jest głównie taka, że heroina uzależnia fizycznie.
Kiedy nie miałem kasy to nie paliłem i tyle, nie kradłem z tego powodu babciom torebki. Heroinista ma znacznie gorzej, będąc w nałogu zrobi naprawdę dużo żeby
  • Odpowiedz
I co nie uzależnia? #!$%@? - mówi tak tylko ten kto tłumi sumienie albo ten co zaczyna jara pół machu z kija wiesz co ci powie zjarus po fachu? Zamknij ryja
  • Odpowiedz