Wpis z mikrobloga

@Kurunki: nawet jak zabierzesz rachunki nadal są nabijane a o nich jest pytanie:) nie mówię o opłatach stałych tylko te co są bazowane na zużyciu, bo mamy takiego jednego agenta co świateł po sobie nie gasi itp..jak jestem to zgasze a jak wyjadę to jest nabijanko za które potem muszę płacić i to właśnie chcę zmienić tylko że i tak już mamy lekka kose i nie wiem jak zareaguje na taką
@thuia generalnie nie bądź cebulakiem. Takie uroki mieszkanie dzielić. Jam chcesz się dokładniej rozliczać to licznik na każdy pokój zamontuj. A może oni Cię widzą tam samo - tylko np napier*alasz bitcoiny i też kolo zgrzyta kiedy wyjedziesz bo licznik kręci i wyłączy :P
@thuia zakładam, że rocznie prąd na 2 ziomeczków to ok 1200pln. Musiałoby Cię nie być przez 2/3 roku, żeby uzyskać samą różnicę przez 1/3.
@wujekf: to źle zakładladasz, rachunek za dwa miesiące to między 400 - 700 zł (3osoby) a jeszcze jest gaz który w zimie nawet 1000 raz był... W lecie ok 200,zreezta wiem ile place dlatego się tym wkurzam 0
@wujekf: chodzi o zasady, czemu mam płacić za kogoś? Naprawę łatwo to idze wyliczyć.. Pozatym za okres gdzie był sam przez 2 tygodnie przyszedł jeden z najwyższych rachunków, ten gość w dzień nawet światło używa... Albo np jak go nie ma w domu.. Albo jak grzeje cos w piekarniku drzwiczki zostawia uchylone.. Nie wiem po UJ... Takie rzeczy..
@wujekf: nie chce wykazywać że mniej zużywam tylko że jak mnie nie ma to nie zużywam wogole co jest chyba oczywiste dla wszystkich. Powiedzmy że rachunek jest za 60 dni na dwie osoby.. a mnie nie było w tym czasie dni 20 to place za 40 dni.. Proste jeden płaci 60procent drugi 40 procent prosta matematyka