Wpis z mikrobloga

SYN: Tato, mogę Cię o coś zapytać?
TATA: No jasne, o co chodzi?
SYN: Tato, ile za najtańsze buty?
TATA: To nie twoje sprawa. Dlaczego zadajesz mi takie pytanie?
SYN: Zimno mi jak chodzę do szkoły. Powiedz mi proszę ile zaa buty.
TATA: No, jak tak bardzo chcesz wiedzieć 30 za trampki z bazaru
SYN: Oj! (z opuszczoną głową), tato, pożyczyłbyś mi 25 ziko
Tata się wkurza.
TATA: Jedyny motyw dlaczego mnie o to zapytałeś, bo chciałeś żebym pożyczył ci pieniędzy na zakup jakieś przydatnej rzeczy albo innych tam przyborów szkolnych.
Zastanów się nad tym dlaczego jesteś takim egoistą. Ja piję ciężko cały dzień za 500+ a ty zachowujesz się tak niedojrzale.
Mały chłopczyk poszedł w ciszy do swojego pokoju i zamknął drzwi.
Mężczyzna usiadł i myśląc o pytaniu chłopca i jeszcze bardziej się zdenerwował. Jak on mógł zadać mi takie pytanie. Zaczął rozmyślać.
Może miał potrzebę walnąć wiadroo za te 25 ziko nie pyta często o pieniądze.
Mężczyzna poszedł do pokoju chłopca i otworzył drzwi.
TATA: Śpisz synku?
SYN: Nie tato, nie śpię
TATA: Tak sobie pomyślałem, że może byłem zbyt surowy dla ciebie. To był naprawdę ciężki dzień dla mnie i wyładowałem się na tobie. Oto 25 ziko o które mnie poprosiłeś.
Mały chłopiec usiadł na łóżko i uśmiechnął się.
SYN: Ach, dziękuję tato.
Po czym spod poduszki wyciągnął pomarszczone banknoty. Mężczyzna zobaczywszy, że chłopiec miał pieniądze zaczyna się denerwować.
TATA: Dlaczego chcesz pieniądze skoro je masz?
SYN: Ponieważ nie miałem wystarczająco, ale teraz już mam.
Tato, mam już teraz 90 ziko i mogę kupić buty dla siostry, dla mamy i dla mnie. Proszę zostań jutro dłużej z kolegami pod sklepem. Chciałbym, aby w domu choć przez chwilę panowała miła atmosfera.
Tata oniemiał. Chwycił synka i #!$%@? mu w mordę
#pasta