Wpis z mikrobloga

#kiciochpyta Od jakiegoś czasu jakaś para gołębi znosiła mi patyczki na balkon, dzisiaj wchodzę żeby to posprzątać bo sobie jeszcze gniazdo uwiją, wychodzę na balkon, siedzi jeden, odgoniłem go i patrze, a tam gniazdo i jedno małe jajko. Nie zareagowałem w porę i teraz mam mieć krew na rękach nienarodzonego pisklaka? Z drugiej strony te szczury ze skrzydłami mi gruchają codziennie rano jak #!$%@?. Co robić? ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ile potrwa zanim piskle się wykluje i porzucą tą miejscówkę?
  • 3
  • Odpowiedz