Wpis z mikrobloga

Mirki. Do 2014 byłem przegrywem nie jeżdżącym na wakacje, bo nie miałem z kim. Od 2014 przełamałem się i regularnie jeżdżę kilka razy w roku sam. Początkowo śmieli się, że jestem brudas, bo mało brudnych rzeczy przywożę z powrotem. Wycwaniłem się i teraz brudne majtki i skarpetki biorę z domu w podróż. Właśnie spakowałem trzy pary brudnych gaci i ruszam do Poznania. Zaletą mojego systemu jest to, że mam przedział dla siebie, bo ludzie nie wytrzymują zapachu:)
#rozwojosobistyzprzegrywami #wakacje
P.S. jakiś wariat krzyczy na ludzi z mojego przedziału, że stoją na korytarzu xD
  • 1
  • Odpowiedz