Wpis z mikrobloga

@BaronOpryskus: Całkiem, całkiem, a za cameltoe plusik należyty. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W ogóle większość angielek to kotlety wielkości 3-drzwiowej szafy, no ale niektóe... cód, miód, malina. Aż oczom nie wierzę co da się spotkać na ulicy. (ʘʘ)
  • Odpowiedz