Wpis z mikrobloga

@kabasyl: za tyle ile cię stać. Jeżeli masz budżet 15k to zrobisz za 15k. Wybierasz co musi być najważniejsze, a reszta po kosztach. Kamerzysty nie trzeba, fotografa można początkującego jakiegoś zatrudnić, dłużej się będzie na zdjęcia czekać, ale da radę. Z menu wyrzuca się 1 ciepły posiłek, bo jedzenia i tak jest nadto, dekoracji dużo nie trzeba, zaproszenia można zrobić samemu.

Jest wiele miejsc gdzie można cenę obniżyć. A poza tym
@Queltas: W pełni się zgadzam, ja to mam ten problem, że moja różowa uznaję że jak wesele to musi być cud miód wszystko i jak wstępnie wyliczyłem to koszta ok 40k(tragedii niby nie ma), szkoda tylko, że ja na to wszystko muszę zarobić i #!$%@?ć hajs bo ona zarabia najniższą krajową, ale sukienki nie założy po kimś, musi być super fotograf za 5k itd... #!$%@?... Poza weselem jest normalnym człowiekiem który
@kabasyl: niestety pewnie wszystkiego na niej nie wymusisz, ale gdzieniegdzie możesz zrobić ustępstwa. W jakim rejonie wesele? Bo mam w okolicach Rzeszowa dobrą fotograf za około 1.5-2k

Możesz jej spróbować powiedzieć, że z wesela to ludzie i tak najbardziej zapamiętują Jedzenie, picie, muzykę i suknię Młodej. Fontanny alkoholowe/czekoladowe to imo słaby pomysł, stół wiejski jest fajny, jeżeli jest dobre jedzonko tam. Wjeżdżające prosiaki to tylko śmieszność tworzą.

Sukienkę to jeszcze jestem