[majn]

Codzienność w Polsce byłaby dużo przyjemniejsza, gdyby nie wieczna agresja w każdej wypowiedzi większości ludzi na poziomie
"A jak coś się stanie to co zrobisz mądralo"... Nie ma dnia bez wypowiedzi o wydźwięku ofensywnym, agresywnym. Nawet w nic nie wnoszacych dyskuajach na neutralne dla obu stron tematy. Chciałbym żyć jak w amerykańskim filmie o latach 80 w małym miasteczku gdzie człowiek idąc do pracy mija z uśmiechem na twarzy piekarza, kioskarza, baristę, a oni także z uśmiechem odpowiadają "dzień dobry panie Majn! Miłego popołudnia!"

[M.....o]

@majn: Oj tak, dobrze rozumiem o czym mówisz

[majn]

@MyslalemNadTymNickiemDuzoZaDlugo Wiecznie wszyscy zbulwersowani, sąsiad sąsiadowi zagląda do portfela, zawiść. Większość ludzi jest w ogóle zdenerwowana tym, że musi iść do pracy i podejrzewam, że myślą, że ich szef tylko leży i nic nie robi. Jakaś taka niechęć do kogoś, bo robi coś innego w życiu. Skąd się to wszystko bierze? Sam nie mam kolorowo, ale jakoś jestem cały czas tak samo pogodny jak wtedy kiedy miałem 10-15 lat. WTF #polak?