Wpis z mikrobloga

Znajoma ma nietypowy, bo staromodny model związku, już w tej chwili małżeńskiego.
Bardzo lubię o nim słuchać, przedstawię wam go w jednym zdaniu, które ona często powtarza.

"Bo to działa tak, jeżeli nie mamy co zjeść na obiad to jest moja wina, ale jeśli nie mamy czego zjeść na obiad to winny już jest tylko on"

Zapraszam do dyskusji.
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
  • 51
  • Odpowiedz
Przede wszystkim miłość to decyzja, nie motylki w brzuchu, nie świetne lody i wspaniała mineta, a decyzja, że chcę całą moją energię poświęcić na tą jedną, jedyną osobę.


@Cooltec: nigdy nie rozumiałem tego rozróżnienia. "Miłośc to nie uczucie, to decyzja!"
Czyli co, z miłości można się wypisać w każdym momencie? Czy też odwrotnie, miłość to cyrograf? Moja decyzją było sobie kupić faworki w biedrze i po 5 moją decyzją jest wywalić
  • Odpowiedz
@Cooltec: a te historie które opisujesz są mega w cholerę przykre i pokazują jak wątła jest relacja tych par. Oczywiście jeżeli patrzeć na decyzyjność ot pewnie są dobre, te kobiety bardzo mocno zadecydowały być z gościem który wniesie im kasę.

Dla mnie jednak to paskudna mimikra związku. coś co przypomina powiedzenie "przyjaciół poznaje się w biedzie"

  • Odpowiedz
@Naxster: Wiesz co, nie mi oceniać życie i trwałość tych związków. Są to już małżeństwa kilkunastoletnie, więc naprawdę spore doświadczenie mają. Napisałem to tylko jako coś co wiem, co słyszałem i gdzieś tam obiło się mi o uszy.

Co do wyższości decyzyjności nad uczuciem.
Nie jest to wyższość, wiadomo, motylki, etc., są ważne, nawet bardzo, zwłaszcza, gdy jeszcze nie wiesz czy się decydować na Gabrysie czy Marysie, ale gdyby się tylko
  • Odpowiedz
@Cooltec: ja też nie oceniam trwałości. Wierzę nawet że mogą być trwalsze niż inne. Dla mnie wciąż byłby to dobry znak do odejscia, kiedy w dołku finansowym zaczęło by sie wypominanie

Co do reszty ok
  • Odpowiedz
@Efrajm: To drugie. Sądzę, że perspektywa podziału majątku w wypadku rozwodu, czy też przychylności dzisiejszych sądów kobietom zniechęca facetów znacząco. Ale kto jak sobie pościeli, tak się wyśpi ;)
  • Odpowiedz
@Efrajm: Nie wiem, obca rzecz dla mnie, fajna sprawa ułatwiająca start dla młodej pary :) jednak problemu stronniczości sądów nadal to nie rozwiązuje.
  • Odpowiedz
@cinek687: ile ludzi, tyle przypadków. Ile rozwodow, tyle orzeczeń. Wgłębiając się w temat przy podziale nie ma tak źle, za to z opieką nad dzieckiem niebiescy mają brzydko mówiąc przesrane...
  • Odpowiedz
@Efrajm: Święta prawda. Jednak jakie by nie były zwyczaje, tradycje i sądy to jednak tylko my jesteśmy kowalami własnego losu. Stąd zmieniające się podejście do instytucji małżeństwa przez wielu facetów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@cinek687: ciężko polemizować w temacie patriarchatu, bo mi to jest na rękę


Ale obecnie u większości kobiet popierajacych taką formę związku wygląda to jakoś tak: ty zarabiaj na nas, na moje zachcianki, wakacje, ciuszki, pazurki i inne takie, a ja będę siedzieć w domu i jeszcze cię #!$%@?ć, bo nie pomagasz mi przy pracach domowych.
  • Odpowiedz