Wpis z mikrobloga

@gchmurka: a cholera wie, ale to gowno to jest dramat.
Przejeli moja paczke z aliexpress i wyslali informacje, ze bedzie do odbioru w jedym kiosku (numer trakcingowy z ali). Z paczka w ruchu dostalem info ze mam paczke do odbioru w innym. Wiedzialem ze ma przyjsc jeden przedmiot, wiec ok. Odebralem i faktycznie numer sie zgadza. Sek w tym ze na mymesst paczka tkwi nadal jako "wyslano do punktu odbioru".
Gdybym
@ConanLibrarian: Co za bezsens. Przy takiej ilości paczek jakie obsługuje PP to i tak radzą sobie dobrze. Problem z awizem zawsze był, ale: 1) jest to praktycznie zawsze sprawa indywidualna do wyjaśnienia z liatonoszem, 2) listy z chin mają obecnie dużo niższy priorytet ze względu na ilość, dlatego często xostawiają awizo.

Już inpost pokazał swoje mocarne plany na paczki z chin, a sądówkami i listami z zagranicy udowodnił, ze nadają się
@ziabol17: ale mi nie zawiniła paczka w ruchu... bo czasami korzystam z ich usługi przy zakupach z allego.
Świadomie wybieram sobie wtedy punkt odbioru.
A tu firma krzak wywaliła mi paczkę na 2 koniec miasta i niby kiedy i jak mam sobie ją odebrać...
Nie odbiorę - zobaczymy co się stanie.
Z aliexpress na 100% dostanę kasę z powrotem - bo paczka nie przyszła na wskazany adres na który wyklinałem zamówienie.
@gchmurka: Ale wydaje mi się, że jedno z drugim jest powiązane, bo mając taką paczkę dostałem najpierw maila z Paczki w Ruchu, że jest do odebrania. Potem przyszedl mail do tej samej paczki z mymeest.
@ziabol17: bo mymeest jest jakimś pośrednikiem.
Paczka z chin przychodzi na ich adres a oni potem w polsce zajmują się dystrybucją wybierając najtańszy sposób.

Nie ma możliwości wyboru gdzie chesz odebrać, pewnie automat szuka najbliższego kiosku ruchu i tam zrzucają.

Ludzie już wylewają jad bo jak mieszkasz na wsi to potrafią podrzucić paczkę do kiosku ruchu oddalonego o 20km od adresu na który jest adresowana - bo fizycznie nie ma bliżej
@gchmurka: taka ciekawostka, dostałem dzis maila o paczce do odebrania w punkcie oddalonym o ponad 30km (czyli 60 w obie). Chyba im się w dupie poprzewracało, że jeszcze do paliwa się tyle będzie dokładać.

Najgorsze, że na etapie zakupu nie ma możliwosći zrezygnowania z akurat takiego przewoźnika.
@ziabol17:
Ja oleję tą moją paczkę, jak nie przyjdzie pod wskazany adres to dispute.
Może chińczyki zrezygnują z tego pośrednika albo niech się nauczy dostarczać pod wskazany adres a nie jakiegoś warzywniaka :)
Przestań oszukiwać r


@gchmurka: Nie oszukuję. Wytykam braki w analizie zjawiska.
Zamawiasz coś, i ktoś to dostarcza.
Gdy musisz iść do kiosku, to tragedia, a gdy zasuwasz na pocztę w dokładnie takim celu, to OK?
;-)))

A te sytuacje niczym się nie różnią: w obu przypadkach nie dostarczono przesyłki do domu.

Więc co robisz? Zarzucasz mi, że bronię jakiegoś dostawcy przesyłek, choć prawda jest odmienna: traktuję wszystkich dostawców tak samo.
:-)
@ConanLibrarian: tylko, że poczta polska próbuje dostarczyć pod wskazany adres, a #mymesst od razu wrzuca do kiosków.

Nie mówimy tutaj o sytuacji gdzie listonosz oszukuje i nie podejmuje próby dostarczenia roznosząc tylko awiza, bo taką patologię można ukrócić jedną wizytą u naczelnika poczty...
tylko, że poczta polska próbuje dostarczyć pod wskazany adres


@gchmurka: Będę z takim kategorycznym twierdzeniem polimeryzował. ;-)

Z zaprzyjaźnionym listonoszem jest OK, on wie, kiedy ma szansę dostarczyć.
Ale to oznacza, że awizo wrzuca gdy wie, że nikogo w domu nie będzie.
Przypominam, że jestem z nim zaprzyjaźniony, więc traktuje mnie lepiej niż innych.

A słyszę od znajomych i kolegów sporo narzekań na niepodejmowanie właśnie próbo dostarczenia, dlatego tak marudzę.
@ConanLibrarian: dlatego pp zamawia się na adres pracy gdzie zawsze ktoś odbierze paczkę i nie ma skrzynki pocztowej gdzie mógłby zostawić awizo. Samego awizo nie przyniesie jeśli tylko przesyłka nie jest za duża...