Wpis z mikrobloga

Od początku roku siłka, dieta, brak fajek. No dumna byłam. Ale nie schudłam, ba, przytyłam. Kompleksy przez to over milion, ale coś jest nie tak - więc biegiem do endokrynologa. W usg wyszły spore guzy na tarczycy, w maju mam biopsje. I co mogę powiedzieć? Że jestem obsrana na zielono, jestem mega przestraszona. Zwyczajnie się boję i jest mi źle z samą sobą. Eh.
  • 9
@Wszebora: będzie dobrze! Też mam guzy, jeden całkiem spory, a na biopsji wyszło, że nie są nowotworowe, u Ciebie też tak będzie, zobaczysz. A i nie daj się nabrać ludziom, którzy mówią, że biopsja tarczycy boli, nic nie czuć. Bądź dobrej myśli, trzymam kciuki by wszystko było ok i by to była tylko zwykła niedoczynność.