Wpis z mikrobloga

Życie z takim wzrostem jak mój (219cm here) to w Polsce wyrok śmierci i brak różowej, mam już ponad 30 lat, nigdy się nie całowalem,nigdy miłości nie zaznałem. Ludzie ciągle się na mnie gapia jak na jakiegoś Slendermana, a ja jestem introwertykiem i mnie to peszy orazy powoduje paraliż ciała, tylko w zimę gdy mam szalik na nosie ludzie się trochę boją i patrzą w drugą stronę. Nawet w zakładzie pogrzebowym gdy wybieralismy trumne dla babci, wlascicielka powiedziala ni, żebym lepiej nie umierał bo na taką zyrafe nie ma trumien w Polsce.
#przegryw #tfwnogf #stulejacontent ##!$%@?
  • 77
  • Odpowiedz
Jestem wybrykiem natury


@DamianRuchenstein: nawet tak nie pisz :-) ja nawet nie mam 150 cm. Chodź na mecze koszykarek i siatkarek :-) tam dużo dziewczyn wysokich i pewnie mają "problemy" ze znalezieniem równie wysokich facetów. Będziesz na pewno wzbudzał u nich zainteresowanie :-) zadbaj też o plecy, bo z wiekiem będzie pewnie tylko gorzej.
  • Odpowiedz
Skoro jesteś introwertykiem to dla mnie wyjście dla ciebie pozostaje jedno. Dobry testosteron, plan treningowy, dieta i zasuwaj na siłownie. Uwierz mi, że twoje nastawienie do społeczeństwa diametralnie się zmieni w długim okresie. Trochę brzmi jak bujda na resorach i gadki tych pseudo motywatorów, ale nie przekonasz się póki nie spróbujesz. Daj sobie chociaż rok.
  • Odpowiedz
@DamianRuchenstein: ja mam 200cm i już przy kumplu który ma 208cm czułem się lekko niekomfortowo (czułem sie niski bo musiałem wzrok kierować w górę). Problemy z ciuchami sa mi znane, ale Ty to musisz mieć jeszcze większe. Pozdrawiam byku, jak wspominaja wyżej - powinieneś spróbować przekuć to w pozytyw - dobić może troszkę mięśnia no i nie żenować się z codziennych sytuacji tylko obracać w żart - wiem, że łatwo
  • Odpowiedz