Aktywne Wpisy

JaZestarym +130
Dzwońcie po śmieciarkę, z tego już nic nie będzie #urodziny
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
wfyokyga +50
Dzień dobry
źródło: temp_file1647176592458635075
PobierzSkopiuj link
Skopiuj link
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
źródło: temp_file1647176592458635075
PobierzWykop.pl
Kiedyś trafił mi się wytrwały zawodnik, wyprzedziłem go, a potem przez kilka kilometrów siedział mi na tylnym kole, myślałem, że wyzione ducha, nie dawałem za wygraną, a najgorsze ze mijałem zjazd na swoją chatę, ale nie skręcilem bo musiałbym zwolnić i typ by mnie wyprzedził, więc jechalem cały czas prosto aż lamus wymieknie... Nie wymiekl, zatrzymałem się w końcu na uzupełnienie płynów i zawrocilem do domu, ale to był przejazd wstydu, istny powrót na tarczy (╯︵╰,)
Mam nadzieję że w tym sezonie go spotkam i mu szprychy powypadaja, a nie da mi rady xD
#rower
Cholera - nie wiem co robić w takich sytuacjach. Jedzie sobie taki. Wyprzedzi mnie - po czym oczywiście mięknie i go dochodzę (jadę swoim tempem)
Nie chcę go wyprzedzać bo nie chce się ścigać a on dostanie wtedy korby i mi też może się udzielic. Zdrugiej jechać na kole to też nie ładnie.
Co robić, jak żyć?
@Grosfeld: weź pod uwagę, że ten gościu może mieć w nogach np. 200 km i takich górek więcej danego dnia ;)
@Grosfeld: Jeszcze zabawniejsi są ci, co dostają bólu tyłka jak widzą ludzi na szosach i za wszelką cenę chcą nam pokazać, że są szybsi i mocniejsi;) Dojeżdża wtedy taki na światłach i wyrywa pierwszy na zielonym i kręci i kręci a wyprzedzany dostaje białej gorączki i na kolejnych światłach to samo, heh;)
Sama jadąc crossem przepuszczam szosy, bo wiem że inaczej tamuję ruch, a i tak zostanę wyprzedzona;)