Wpis z mikrobloga

What if zmienić argumentację zakazu handlu na zakaz homoseksualizmu

bo potrzebna ci ta kola w niedzielę na gwałt


bo potrzebujesz ruchać kolesi jak możesz dziewczyny

można, ale stać w takiej kolejce dla koli to idiotyzm.


można ruchać kolesi, ale skoro jest z tego powodu tyle nieprzyjemności to czysty idiotyzm

taki zakaz, że w sklepie byłeś lol

Byłem na erasmusie w Austrii, gdzie w niedzielę sklepy są zamknięte, a na tygodniu otwarte do
6c6f67696e - What if zmienić argumentację zakazu handlu na zakaz homoseksualizmu

 b...

źródło: comment_ATv6m1EaZyMNvQBMMtykJLbQPEH9kAce.gif

Pobierz
  • Odpowiedz
@6c6f67696e: ale piękną głupotę piszesz. Nikomu picia koli nie zabraniam, jak chce to niech pije. Jak chce robić zakupy w niedzielę, to niech robi. Ale w tej sytuacji, gdzie jest ogromna kolejka, to stanie w niej dla byle pierdoły, to jest dramat pierwszego świata. Rzeczywiście świat się zawali, bo on sobie koli w niedzielę nie kupi.
  • Odpowiedz
@czaykowski Idąc twoim tokiem rozumowania to ja przepraszam bardzo ale w niedzielę, ŚWINTY dzień paliwo kupować?! Jak byłem na erasmusie w Czeczenii, stacje benzynowe były otwarte tylko w poniedziałki, więc zawsze po paliwo jechałem cysterną. I jakoś przeżyłem ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Rhaegson: żydzi nie mogą podróżować w szabat - takie prawo religijne. Co robili dawno temu, gdy przerwanie podróży bez dotarcia do jakiegoś miasta było niebezpieczne? Podróżowali do znalezienia bezpiecznego noclegu, bo to była wyższa konieczność.
Na swoje zarzuty co do "świntego" dnia odpowiedz sobie sam.
  • Odpowiedz
@czaykowski Powiem Ci tak: nigdy takie ograniczanie wolności człowieka nie jest rzeczą dobrą. Poza tym, dlaczego uprzywilejowuje się grupę ludzi (pracowników sklepu), kosztem np. pracowników stacji czy sklepów internetowych, gdzie szczególnie ci pierwsi mają teraz w niedziele urwanie głowy? Jeśli faktycznie chcieliby być sprawiedliwi, powinni dopuścić do sprzedaży tylko paliwa i rzeczy niezbędne do jazdy autem.
  • Odpowiedz
a to co napisałeś, to ma ładną nazwę: sofizmat analogii.


@czaykowski: przyznaję, że argumenty o koli przerabiałem dla zabawy ale twoje porównanie do Austrii jest poważnie słabe. Tylko dlatego, że coś gdzieś funkcjonuje nie znaczy, że jest to dobre rozwiązanie

przez ponad 50 lat funkcjonował PRL, ludzie jakoś sobie żyli, nawet jakieś sukcesy miał (np. walkę z analfabetyzmem), ale jakoś nikt normalny chyba nie postulował wprowadzania tego systemu gdzieś indziej bo
  • Odpowiedz
  • 1
@skinnydog tak się składa ze robiłem sobie nadgodziny w niedziele bo była mozliwosc pracy. Pracowalem 9-17. I jakos nie płacze. Ale was nierobów zly system zmusza do pracy xD to zatrudnijcie sie w sklepie czynnym od pon do soboty, skoro sklep to wasza największa ambicja
  • Odpowiedz
  • 3
@kidzior jezu to jest jak rzucanie grochem o sciane. Wytrzymam ale nie bede z tego rezygnował z powodu zakazu rodem z prlu. Ty rownie dobrze wytrzymasz tydzien bez jedzenia. Pij tylko wodę. Mentalnosc niewolnicza u was przekracza wszelkie bariery
  • Odpowiedz
@6c6f67696e: mnie w tym porównaniu nie chodzi o zasadność zakazu handlu, tylko o lament społeczny, którego zupełnie nie rozumiem. Piszą wykopki o potrzebie kupna farby, bo keczup mu wybuchł na ścianę itd. A w wielu wypadkach spokojnie da się tak zorganizować dzień, tydzień, że niehandlowa niedziela nie będzie przeszkadzać, tylko ludziom się po prostu nie chce.

Co do zakazu handlu w Austrii. Bardzo mnie śmieszyło to, że księgarnie były otwarte w
  • Odpowiedz
nigdy takie ograniczanie wolności człowieka nie jest rzeczą dobrą


@Rhaegson: tu można dyskutować, bo wolność człowieka kończy się tam, gdzie wchodzi w wolność drugiego człowieka (trochę inny przykład: palacz może sobie smrodzić przed moim nosem, bo to jego wolność, a gdzie moja wolność i prawo do nieśmierdzącego powietrza?)

Poza tym, dlaczego uprzywilejowuje się grupę ludzi (pracowników sklepu), kosztem np. pracowników stacji czy sklepów internetowych, gdzie szczególnie ci pierwsi mają teraz w
  • Odpowiedz