Wpis z mikrobloga

W weekend otwarłam płytę z moją tk zatok, gdzie pan doktor wziął świężą płytę, starą i stwierdził, że "bez zmian, tak samo jak dwa lata temu".
płyta jest pusta, 702/702mb wolne, nie ma na niej nic, płyta typu CD-R
Czy oni mają obowiązek trzymania tego gdzieś na dysku w ogóle? muszę robić nową tk, czy w ogóle moge to jakoś odzyskać...?


#radiologia #medycyna #tomografiakomputerowa ##!$%@? #kiciochpyta
  • 28
  • Odpowiedz
@Drail: no...
babka tylko, chwila ciszy i słabym głosem, że nie mają takiego systemu, pauza, ale "pan doktor pewnie przyszedł tu na górę zobaczyć te wyniki"
odpowiedziałam, że pewnie tak, wzięłam płytkę i poszłam.
  • Odpowiedz
@hatterka: A z kim rozmawiałaś na ten temat? Kobiety w rejestracji średnio ogarniają tematykę tego jak lekarze na oddziałach pracują. ;) Dostęp do badań obrazowych z poziomu każdego komputera to raczej wymóg w szpitalach, jak sobie to wyobrażasz, że oni operują na ślepo na podstawie opisu radiologa, a lekarz z SORu lata do opisowni zobaczyć zdjęcie klatki pacjenta w obrzęku jak jeszcze nie ma opisu? Naaa.
  • Odpowiedz
@Strahl: na radiologii, pierw w rejestracji, potem u kobiety. która mi nagrała tę płytkę. Powiedziała mi, że wyniki badań mają na nośnikach, nie mają systemu z dostępem do badań w całym szpitalu. na tą płytkę i opis też czekałam - dali mi ją do ręki i poszłam do laryngologa.
jak tam leżałam to klisze z rtg też trzeba było poczekać i zanieść na oddział, więc nie wiem. to chyba powinien
  • Odpowiedz