Wpis z mikrobloga

@Robert_K: W artykule czytamy, że to dane za cały okres od początku roku, że w ubiegłym roku w tym samym okresie rezultaty były podobne, a kwota 30 tysięcy jest sumą za te wszystkie 128 mandatów. Gdzie tu sensacja? Zwykłe podsumowanie zwyczajnej pracy, gdzie #uber to najpewniej tylko cząstka tych danych.
@Anotherelf: O, to już jest konkretne i interesujące info. Ze zdjęć wnioskuję, że panowie z ITD i Policji czatują pod terminalem i czekają na moment, w którym po kogoś wpatrzonego w telefon podjeżdża samochód, żeby przystąpić do kontroli.