Wpis z mikrobloga

Nie ma to jak czekać na wiadomość od chłopaka o której się dzisiaj widzimy, i zamiast niej dostać sms'a, że nie jest gotowy na bliższą relację i że bardzo, ale to bardzo mocno przeprasza. I jeszcze przeprasza, że smsem mi to wysyła, no bo wcale nie mieszkamy od siebie jakieś 5 km, nie mamy samochodów ułatwiających spotkanie i nie możemy sobie wytłumaczyć wszystkiego twarzą w twarz. No #!$%@?. Tak to już jest jak dasz szansę #!$%@?.
Taki typowy mireczek co ma tutaj konto, ale dodałam się u niego na czarną, więc nie zobaczy tego wpisu. Fajnie się z nim gadało, mieliśmy wspólne zainteresowania, preferowane formy spędzania czasu bardzo nam pasowały. Myślałam, że coś z tego będzie.
Nie chcę też żeby czytający pomyśleli, że od samego początku miałam zamiar zostać jego dziewczyną. Po prostu polubiłam go i nie spodziewałam się, że napisze coś takiego. Jeszcze wczoraj normalnie rozmawialiśmy, śmialiśmy się z wujków-Januszy i zastanawialiśmy się czy coś dzisiaj będzie otwarte.
No nic, #!$%@?ć. Tego kwiatu jest pół światu.

#tfwnobf #zalesie
p.....o - Nie ma to jak czekać na wiadomość od chłopaka o której się dzisiaj widzimy,...

źródło: comment_hts47MdyW3S5bdJztu3Tc01mJqeS4smk.jpg

Pobierz
  • 126
  • Odpowiedz
@catsky:
Jak ci umrze matka to też ci wyślą sms "przyjedź po zwłoki".
Wypada inaczej rozwiązać sytuację, lub chociaż przedyskutować wątpliwości, a nie nagle wszystko co się budowało i tworzyło #!$%@?ć jak worek ziemniaków i dać w mordę przez sms.

Co innego z kimś luźno gadać, a co innego
  • Odpowiedz
@pizza-eco ciesz się, że chociaż napisał, dziewczyny zazwyczaj po prostu urywają kontakt. Z jedną pisałem jakieś 3 miesiące, jak 1 dzień do niej nie napisałem, to od razu pytała, czy żyję i czemu nie piszę. Spotkaliśmy się parę razy, dała się dodatkowo wyciągnąć na kawę, prosiła, żeby ją odprowadzić kawałek, raz ją odwoziłem do domu, pokazała mi gdzie mieszka. Ale po tym zaczęła się dziwnie zachowywać i kontakt się urwał. Bez
  • Odpowiedz