Wpis z mikrobloga

Mirki, posiadam po jednym zapachu na każdą porę roku, kolejno:
Mont Blanc Legend Intense
Versace Pour Homme
Dolce&Gabbana The One EDP
Emporio Armani Stronger With You
Nie wstawiam fotki, bo flakon Legend Intense działa jak lustro (choć mi się podoba) xD
Starałem się utworzyć jak najbardziej uniwersalną kolekcję i tutaj pojawia się pytanie do Was, czy jest jeszcze jakiś zapach/kategoria zapachowa o którą warto byłoby uzupełnić moją kolekcję? Chodzi mi o jeden zapach, bo póki co nie planuję mieć ich więcej niż 5. Nie powinien on mieć z tego powodu podobnego charakteru do wyżej wymienionych zapachów.
Może te co mam już mi wystarczą? Encre Noire czy DHI/Valentino Uomo Intense jak coś odpadają xD
#perfumy
  • 17
@tymczasowywykopek: bardzo ładny i uniwersalny zestaw. Zachęcam do zapoznania się z zapachami niszowymi, aczkolwiek dalej znanymi jak np. Bond no 9, Amouage, Parfums de Marly lub ewentualnie Creed. Fakt, że cena flakonu może okazać się wysoka (600-1000), to jednak na wielu forach internetowych można dorwać odlewki.
@dradziak Oglądałem już jakiś czas temu i nie potrzebuję perfum do klubu (nie lubię klubów, a na inne wyjścia wystarczy ten zimowy)
Zapachu uniwersalnego też chyba nie, bo wszystkie są uniwersalne. Na inne kategorie też mam już jakąś propozycję xD
@tymczasowywykopek: @dradziak: chyba za bardzo tutaj wyczuwam próbę zawężenia wszystkich swoich olfaktorycznych pragnień do "jednego" zapachu. Nie wiem czy coś takiego w ogóle istnieje, bo inaczej ja np. nie miałbym 50 flaszek w szafce ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chyba każdemu z czasem dany zapach się nudzi i potrzebuje odmiany.

Montale to specyficzna marka, bo mają dużo trudnych i dziwnych zapachów w dużej mierze opartych na oudzie.
@SpasticInk Myślę, że jest typ pewnych perfumowych Januszy, którzy hektolitrami by wylewali na siebie Sauvage, niezależnie od okazji :D
W sumie...co by nie mówić, to taki efekt jest gigaaaantycznym sukcesem marketingowym.
Co do reszty, to jak zwykle w punkt :)
@dradziak: ja bym nie wytrzymał, non stop ten sam żel pod prysznic... Chociaż... jest pewna grupa zapachów, która się ludziom nie mudzi, np. zapach kawy ;)
Mimo wszystko jak, ktoś postanowi poszerzyć swoje horyzonty perfumiarskie, zacznie dużo wąchać i kupować, to po jakimś czasie nie można sobie wyobrazić faktu że ma się np. 3-4 zapachy i koniec.
A Sauvage to bubel marketingowy - prymitywny żel do mycia ciała w sprayu i
Pobierz SpasticInk - @dradziak: ja bym nie wytrzymał, non stop ten sam żel pod prysznic... Ch...
źródło: comment_OqdvQysK0ToVLd1glxvxpHQc2jXNrtHk.jpg
@makrel_gieldowy: Kto tu mówi o jakimś zdziwieniu? Stwierdziłem tylko fakty oraz jestem pełen podziwu dla np. marki Dior, że potrafiła wylansować "żel pod prysznic w sprayu" w średniej cenie ok 350zł/100ml.

Świetny marketing = popyt. Z perfumami jest tak, że każdy się psika tym co lubi w myśl powiedzenia, że "jeden lubi pomarańcze, inny jak mu stopy śmierdzą".

IFRA już dawno wbiła gwóźdź do trumny jeśli chodzi o naturalność zapachów. Na
@SpasticInk: U poczatkow Black Metalu ludzie zakopywali sobie ubrania zeby pachnialy ziemia i stechlizna, pozniej stworzono EN. Jednak wiekszosc ludzi, ktorzy nie interesuja sie zapachami, tak jak i kobiety, lubi swieze i slodkie zapachy, dlatego Invictus itp. sa tak popularne. Poza tym lubi sie najbardziej to co sie zna, wiec malo unikalne perfumy o dobrych parametrach sa w cene, tak jak Sauvage. Tak wyglada marketing i trendy, trzydziesci lat temu Cool