Aktywne Wpisy
Trzy miesiące temu ja i moja dziewczyna wyjechaliśmy do pracy do Holandii jako para, oczywiście mamy swój pokój, ale z racji tego że mieszkamy w kontenerach to też mamy współlokatorów za ścianą. Sytuacji kiedy jesteśmy sami jest niewiele, albo jesteśmy w pracy albo w domu wraz ze współpracownikami. Czy waszym zdaniem w takiej sytuacji da się uprawiać seks?
#pytanie #emigracja #seks #zwiazki #holandia #zalesie #przegryw #pracazagranica
#pytanie #emigracja #seks #zwiazki #holandia #zalesie #przegryw #pracazagranica
Szyszkalogin +15
#przegryw Chłop tuszy a wy zazdrośni
Mirki. Muszę się wyżalić, wyrzucić to z siebie. I też zapytać o poradę.
Tl;dr – jak zapomnieć o byłej, jak przestać o niej myśleć?
Mirki. Dwa miesiące temu zerwałem ze swoją ‘dziewczyną’. Kim ona była? Moja najlepszą przyjaciółką. Mieliśmy świetną relację, bardzo długą relację. Jako, że oboje byliśmy sami (przynajmniej ja tak myślałem), a tak dobrze się dogadywaliśmy - to postanowiliśmy, że spróbujemy być ze sobą. Byliśmy razem jakieś pięć miesięcy. Przypadkowo dowiedziałem się jednak, że nie jest ze mną szczera. Oprócz mnie miała też równie dobrze rozwiniętą relację z innym facetem. Mówiła że mnie kocha, a za pięć minut mówiła to też jemu. Zabolało mnie to. Głównie dlatego, że po wszystkich czegoś takiego mógłbym się spodziewać, ale nie po niej. W dodatku, że tak bardzo się dla niej starałem. Teraz tego żałuję. Nie szukam żadnej zemsty, nie jestem taki. Przepraszała mnie, mówiła, że tylko mnie kocha i nie wyobraża sobie życia beze mnie. Mówiła, żebym sobie to przemyślał, a ona będzie na mnie czekać. No to się nie doczeka. Wszędzie ją zablokowałem, zmieniłem numer. Nie mam z nią kontaktu i już nigdy nie będę miał. Nie chcę go mieć. Nie z taką osobą, która potraktowała mnie w taki sposób. Chcesz jej dać gwiazdkę z nieba, a ona traktuje cię jak śmiecia. Na szczęście się dowiedziałem i normalnie dziękuję Bogu, że tak się stało. Nie modliłem się wcześniej – ale od miesiąca się modlę i mu za to dziękuję, że uchronił mnie przed tą kobietą.
Przechodząc do sedna. Jak pozbyć się jej z głowy? Zadanie niby do wykonania proste – po co trzymać w głowie myśli o takiej osobie, która potraktowała cię tak źle. Ale do wykonania to jest niezwykle trudne, jak od kilku lat miało się tak dobrą relację z inną osobą. Od dwóch miesięcy dzień w dzień o niej myślę. Kilka razy dziennie, kurde no cały czas. Nie mogę wyrzucić jej z głowy. Byłem tak do niej cholernie przywiązany, że ciągle siedzi w mojej głowie. Początkowo tłumiłem to alkoholem. W ciągu pierwszego miesiąca wypiłem tyle co przez ostatnie dwa lata. Ale się ogarnąłem z tym, po co to robić przez kogoś takiego… Ciągle snuje w głowie scenariusze, co bym jej powiedział jakbym ją spotkał – ale po chwili znikają, bo wiem, że takiego spotkania nie będzie i wiem że takiego spotkania nawet bym nie chciał, bo nie mógłbym jej spojrzeć w oczy. Jestem głupi? Może i jestem. Ale może któryś z was był w podobnej sytuacji i może poradzić co zrobić. A może samo wyrzucenie tego wszystkiego z siebie jakoś mi pomoże? Kto wie.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: akado
Komentarz usunięty przez moderatora
A to najzdrowsza sytuacja.
Let it go.
Wracając do tematu, to co napiszę jest banałem ale czas leczy rany. Ciężko jest zapomnieć o wspólnie spędzonych chwilach, o relacji, która jak sam wspomniałeś trwała bardzo długo. Jak bardzo była silna dało znać topienie smutków w alkoholu. Jeśli ciągle o niej myślisz tzn, że nie wszystko między wami zostało wyjaśnione. Przyjaźń jest najlepszym fundamentem do zbudowania związku, niestety wam się nie udało, po prostu
Powiem tak, miałem podobną sytuację do OPa. Związek równie krótki (chociaż 1-2 miesiące dłuższy), za to po prostu intensywny, bo byliśmy przeciwieństwami, więc dostałem w ryj całym spektrum emocji i uczuć. Niestety, była znalazła sobie przyjaciela, z którym obecnie jest. Niby kochała, niby błagała bym nie zrywał, a tydzień później skakała po tamtym bolcu i już