Wpis z mikrobloga

Muszę się zapytać, trochę taka #ankieta, co myślicie o sytuacji u mnie w #pracbaza, bo mnie gryzie. Zbliża się Wielkanoc, a co za tym idzie impreza firmowa. Na jajeczko zaproszona oczywiście cała firma, każdy się zgłasza, ale po zapisaniu się dostajemy mejla, że jest zbiórka na upominek dla prezesa, obowiązkowa dla tych co idą. Sytuacja powtarza się, to samo było na Wigilię. Ja się pytam czy to nie jest tak, że jest to dobrowolne? Że w sumie należy się, jeśli nie wiem odczuwam przywiązanie, bo dostałem świąteczną premię (ktoś niby kiedyś coś dostał takiego jak premia), a tak się czuje jakbym płacił za wejście? Myślicie że trochę robię u #januszebiznesu, czy przesadzam i jest to normalne w całej Polsce?
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@General5: Myślę że to jest normalne dla ludzi z mentalnością niewolników którzy czują sympatię do swojego prześladowcy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Coś na kształt syndromu sztokholmskiego (ʘʘ)

  • Odpowiedz
@General5: No cóż, nie ma nic za nic. Jak zapraszają na urodziny, to też trzeba się zrzucić. U mnie w pracbazy na przykład jest taki układ, że jest wpisowe na imprezy firmowe. I to mi o tyle pasuje, że i tak nie chodzę na takie imprezy, a mam dzięki temu świadomość, że nic nie tracę.
  • Odpowiedz
@General5: płacisz za wejście moim zdaniem. U nas jak zbliża się coś jak święta czy sylwester to pracownicy dostają a nie wyżej postawieni, co prawda firma prywatna ale nie narzekam pod tym względem. Kasa na święta plus flaszka na sylwka. Sumując płacisz za wejście i za zdrowie prezesa
  • Odpowiedz
@General5: nie idź, u mnie w robocie też robili zrzutkę na imprezę firmowa a po przyjściu dostaliśmy kupon na 1 piwo i kiełbasę, kiedy w tym samym czasie szef z zaproszonymi vipami #!$%@?ł schabowe a catering donosił im whiskey
  • Odpowiedz