Wpis z mikrobloga

Mirki, mam odniedawna pracę która jest rozwojowa, dobrze płatna, super w CV, ciągle nowe wyzwania, możliwości, zajebiste kontakty. I niby spoko, chcę tu być, ale mam taką szefową a nawet nie szefową tylko taką jakby kontrolerkę która jak tylko widzę to mam ból brzucha, straszny stres, spać niemogę itd. No straszna to jest kobieta, ona jest po prostu zła. Nie szanuje nikogo, niczego, gardzi ludźmi, krzyczy, obraża. Zacząłem nagrywać to co ona do mnie mówi i do innych, bo tak sie #!$%@? nie da ale ona tu pracuje dwadzieścia lat. Nikt jej nie lubi ale też nikt jej nie ruszy bo podobno jest dobra. Podobno kolejne pokolenia pracowników tak gnoi i nimi gardzi ale tyle lat nikt z tym nie zrobił. No i mirki ja nie wiem co robić czy sie zwolnic i szukać nowej roboty, czy raszple spróbować zniszczyć (też sieboje bo tak jak mowie ona tu jest dwadzieścia lat a ja prosty studenciak dopiero sie ucze), czy korzystać z tej szansy i udawać że wcale mi sie nie chce rzygać na myśl o pracy.

#praca #pracait #pracbaza
  • 6
@cesarskie bzdura. Albo masz słabe skille i musisz się trzymać toksycznej pracy albo się nie orientujesz na rynku. Nikt nie chce pracować w kiepskiej firmie więc lepsi ludzie są gdzie indziej