Wpis z mikrobloga

#rosja #niemcy #gaz #gazprom

Największy nabywca rosyjskich surowców energetycznych w Europie - Niemcy - zamierza radykalnie zrewidować swoją politykę energetyczną, w tym plany zakupu paliw kopalnych za granicą. Zapis taki zawiera umowa koalicyjna, którą kanclerz Angela Merkel podpisała z SPD, by móc ponownie utworzyć rząd i utrzymać się przy władzy przez kolejną kadencję.
Nie ma mowy o intensyfikacji współpracy gazowej z Rosją, w tym o budowie rurociągu Nord Stream 2. Przeciwnie, zgodnie z dokumentem, Niemcy dążą do dywersyfikacji źródeł zaopatrzenia i uniezależnienia się od Rosji.
W tym celu, po Polsce, krajach bałtyckich i krajach byłej Jugosławii, Berlin zamierza rozpocząć tworzenie infrastruktury do zakupu LNG. Terminal do odbioru skroplonego gazu ma powstać w porcie Wilhelmshaven na Morzu Północnym.
  • 2
@prezydent88: Zapewne ta kwestia jest dokładnie omówiona w źródłach niemieckojęzycznych, ale ja nie znam zbyt dobrze tego języka. Natomiast z tego co piszą Rosjanie wynika, że chodzi o socjaldemokratów.

Dokument, uzgodniony po 3 miesiącach negocjacji, stanie się planem działania dla nowego gabinetu ministrów, którego prace rozpoczną się 14 marca. Obejmuje przyspieszony rozwój energii odnawialnej, przyspieszenie porzucania paliwa węglowodorowego i dywersyfikację źródeł jego dostaw.