Aktywne Wpisy
Viado +36
Oferta konfederacji dla polaków - duży samochód w dieslu, karkówka z grilla na trawniku pod własnym domem - wszystko za własne ciężko zarobione pieniądze.
Oferta oPOzycji dla polaków - robaki podgrzane na grillu elektrycznym na balkonie w mieszkaniu 35m2 wynajmowanym od korporacji w 15 minutowym mieście i życie na zasiłku zwanym dochodem podstawowym.
Ale polactwo i tak nie zagłosuje na konfederację bo ta nie pozwala się skrobać julkom, jest przeciwko LGBT oraz
Oferta oPOzycji dla polaków - robaki podgrzane na grillu elektrycznym na balkonie w mieszkaniu 35m2 wynajmowanym od korporacji w 15 minutowym mieście i życie na zasiłku zwanym dochodem podstawowym.
Ale polactwo i tak nie zagłosuje na konfederację bo ta nie pozwala się skrobać julkom, jest przeciwko LGBT oraz
Specjalnie taguję #anglia #uk bo mam informację dla mężczyzny, którego żona lub dziewczyna leciała wczoraj z gdańska godzina 19.40 do Luton
Twoja kobieta wcześniej rozmawiała z gosciem o imieniu Amir lub Azmir, i z rozmowy wynikało, ze to raczej nie jest tylko serdeczny kolega.
Nastepnie zawdzwoniła do ciebie, użyła słów "juz wracam skarbie" i ta informacja moze cię naprowadzić, powiedziała, ze kupiła ci niebieskie LM, dziewczyna to blondynka, ale nie był to
Twoja kobieta wcześniej rozmawiała z gosciem o imieniu Amir lub Azmir, i z rozmowy wynikało, ze to raczej nie jest tylko serdeczny kolega.
Nastepnie zawdzwoniła do ciebie, użyła słów "juz wracam skarbie" i ta informacja moze cię naprowadzić, powiedziała, ze kupiła ci niebieskie LM, dziewczyna to blondynka, ale nie był to
Dziennik pokładowy statku kosmicznego Cezexim. Dzień 5.
Nie byłem w stanie umieścić ostatnich wpisów. Siła oddziaływania wodospadu Finlandia Redberry okazała się zabójczo silna dla naszego mechanika pokładowego - pana Zdzicha. Być może na ojczystej planecie był zwykłym woźnym-złotą-rączką w szkole specjalnej, ale tutaj potrzebował wsparcia reszty załogi. Pan Zdzichu mówił, że nie ma ilości wó... wody, której nie byłby w stanie wypić. Wodospad jednak przekroczył jego możliwości. Aktualnie znajduje się w śpiączce, ale dostarczane płyny przez kroplówkę powoli nawadniają osuszony organizm. Tak jak zapowiadałem od początku - nie będzie to łatwa misja. Całe szczęście nie mieliśmy, póki co, do czynienia z lokalną fauną.
Póki co kończę. Muszę zebrać siły. Jutro zbieramy się na zachód, przez dziwnie wyglądającą "dżunglę". Mam złe przeczucia.
Noxim out.