Wpis z mikrobloga

#wykopia

Dziennik pokładowy statku kosmicznego Cezexim. Dzień 5.

Nie byłem w stanie umieścić ostatnich wpisów. Siła oddziaływania wodospadu Finlandia Redberry okazała się zabójczo silna dla naszego mechanika pokładowego - pana Zdzicha. Być może na ojczystej planecie był zwykłym woźnym-złotą-rączką w szkole specjalnej, ale tutaj potrzebował wsparcia reszty załogi. Pan Zdzichu mówił, że nie ma ilości wó... wody, której nie byłby w stanie wypić. Wodospad jednak przekroczył jego możliwości. Aktualnie znajduje się w śpiączce, ale dostarczane płyny przez kroplówkę powoli nawadniają osuszony organizm. Tak jak zapowiadałem od początku - nie będzie to łatwa misja. Całe szczęście nie mieliśmy, póki co, do czynienia z lokalną fauną.

Póki co kończę. Muszę zebrać siły. Jutro zbieramy się na zachód, przez dziwnie wyglądającą "dżunglę". Mam złe przeczucia.

Noxim out.
  • 1