Wpis z mikrobloga

@uncomfortably_numb: ostatnio widziałem jak taki karyno-pasztet w markecie przed zakupem soku wziął sok, otworzył, napił się i odstawił na półkę (°°
Być może mogłem jakoś reagować, ale w pobliżu nikogo nie było, ja się śpieszyłem, a pewnie ochronie by się dupy nie chciało ruszać za sok o 3 zł.