Wpis z mikrobloga

Potrzebuję gry, która w pewien sposób zastąpi mi Cyklady:
- euro doprawione dawką losowości/zmienności
- podobny ciężar jeśli chodzi o rozgrywkę (nic bardzo mozgozernego, akcji nie trzeba z detalami planować na 10 ruchów do przodu, itp). Tak żeby też można było i chwilę pogawędzic przy grze, i czas oczekiwania na swój ruch nie był długi.
- poziom skomplikowania: osoba, która zagrała juz w kilka normalnych planszówek w życiu to spokojnie tu się odnajdzie. A jak ktoś w sumie w nic nie grał to też nie będzie skreślony na starcie.
- licytacja nie jest konieczna
- dobrze się gra w 4 i 5 osób. Fajnie jakby była szansa zagrać w 3 osoby albo w 6 osób, ale nie wymagam.
- konieczna musi byc wyraźna interakcja - żadne 'ukladanie pasjansów' obok siebie. I interakcja musi być bezposrednia (z pełną świadomością i premedytacją). Dlatego pewnie najłatwiej będzie o grę area control.
- fajnie jakby nie była abstrakcyjna, ale miała motyw przewodni ładnie wpasowany w mechanikę.
- długość rozgrywki - tak do 2 godzin przy rozgrywce w 5 osób.

Wziąłbym Blood Rage, ale jest na 4 osoby. Chaos w starym świecie (z dodatkiem) odpada - moi znajomi usiądą do tej gry może z 10 razy, więc nie dojdą do poziomu znajomości gry w którym staje się ona zbalansowana.
Odpada też 7 cudów świata - w to grałem już mnóstwo razy. Odpada Terraformacja marsa (juz mam i nie o to mi chodzi ;) ), odpada Terra Mystica (za dużo zasad). Odpada Tzolkin (nie ma interakcji bezpośredniej, poza tym w 5 osob czas oczekiwania na ruch się dłuży). Odpada też small world - wolałbym nieco bardziej poważną mechanikę.
Brać Kemet? Chociaż jeśli tam system sojuszy i walk idzie w stronę Gry o tron (zawieranie sojuszy od hoc i wbijanie noża w plecy) to się średnio sprawdzi w sporej części ludków z którymi gram.

#grybezpradu
  • 12
@venomik: nie grałem juz dawno w kemeta, ale sojusze tam odpadają. Za mało czasu i ciągła walka, nie widzę zadnej realnej korzyści z sojuszów. Najlepiej atakować najsłabszy oddział, aby zdobywać punkty czy próbować sie utrzymać na premiowanych polach.
@Jednobrewy: O, nie wiem dlaczego, ale bylem przekonany, że tylko Chaos ma dodatek dla 5 gracza. To super wiadomość, Blood Rage to świetna opcja żeby kupić.
Btw: wydawało mi się, ze Rising sun to cięższa gra, ale patrząc na recenzje to będzie spoko.

@Raziel92: Ok, to Kemet też do rozważenia :)

@radziol88: Eclipsa znam... ale ciut za ciężkie moim zdaniem.
@Ordowik: A tam jest wieksza interakcja? Czytam pierwszą z brzegu recenzję i mam:
"W kontekście mechaniki warto również pamiętać o znikomej interakcji między graczami, której jedynym przejawem jest opisane wcześniej korzystanie z wyłożonych już symboli kart gracza lub ewentualne podbieranie Indian. Cała reszta gry toczy się na naszym własnym poletku, przypominając równolegle układanego pasjansa."

@Vanatox: Gry w stylu Area Control nie są euro?
@Vanatox:
Mogę dla odmiany przytoczyć screena mówiącego o tym, że 'area control' to jedna z najczęstszych mechanik gier określanych jako euro ;)

W sumie to i tak nieistotne, po to byly wszystkie punkty i przykłady, żeby każdy miał pewność jakiej gry poszukuję :)
@Vanatox:
https://en.wikipedia.org/wiki/Eurogame
W sekcji 'Game mechanics'.

Albo mój ulubiony chyba recenzent (na pewno jeden z ulubionych) jak robił filmik o suchych grach euro wspomniał tam, że nie będzie na liście gier typu Szogun Blood Rage, typu Rising Sun (dokladnie te 3 gry wymienił), bo choć "większosć z Was się zgodzi, zę to są po prostu gry euro", bo ograniczał się tylko do tych najbardziej suchych odmian euro.
Tu link: https://www.youtube.com/watch?v=0wMsBlGbjbw