Wpis z mikrobloga

Dobry wywiad w dość niespodziewanym miejscu:
http://lublin.gosc.pl/doc/4550609.Demony-naszej-historii

Słuszna uwaga:

Podobnie jest z politykami i niektórymi historykami. Uważam, że przed rozpoczęciem dyskusji należałoby im zadać kilka podstawowych pytań dotyczących faktografii. Bo słyszymy najczęściej takie lub inne opinie.

Niestety, ludzie wypowiadający się na te tematy nie mają pojęcia o faktach podstawowych. Nie chodzi tu o samą frazę „polskie obozy zagłady”, ale o to jakie to były obozy, gdzie one były, ilu tam Żydów zginęło, ale to już nikogo nie interesuje. Często tej wiedzy nie posiadają osoby, które zajmują prominentne stanowiska jeśli chodzi o polską politykę historyczną i polską politykę pamięci.


Ciekawe, kto z tym, którzy spamowali w niewiadomym celu polski internet tagiem #germandeathcamps zainteresował się zdobyciem zupełnie podstawowych informacji na ten temat (jakie to były obozy, gdzie one były, ilu tam Żydów zginęło). Kto potrafi z pamięci wymienić nazwy obozów śmierci? Wie, jak dokonywano w nich mordów i kto to robił? Ile było ofiar?

#historia #zydzi