Wpis z mikrobloga

Mirki, jak nie wiecie o co chodzi w bieżącej gównoburzy, to suchajcie mojej teorii.
Kontekst jest taki, że przed 2015 polska polityka była całkowicie zdominowana przez politykę niemiecką poprzez wiadomo kogo- Ryżego $#@!
Przyszedł 2015 i Amerykanie za pomocą paru sztuczek (kelnerzy, nagle doskonała kampania Dudy) zrobili w bambuko uśpionych ciepłą wodą w kranie Niemców i ich tutejszych sługusów.
Ten festiwal piany i fejknjusów to jest po prostu walka rządu niemieckiego o odsyskanie wpływu w najważniejszej kolonii.
Stad taka nieprawdopodobna nienawiść i agresja w niemieckich mediach na terenie Polski.
I stad teraz mamy tą gównoburze o nic.( I stąd mamy dotacje dla JP Morgana, tak przy okazji. )
Najlepsze jest to że Angela, jako poważny polityk, z jednej strony atakuje i naciska poprzez swoje media, a z drugiej strony wykonuje pojednawcze gesty, typu przyznanie że Niemcy są jedyni odpowedzialni za holokaust. Co za zakoczenie!
To dyplomatyczny komunikat do polskiego rządu "a widzicie? może te Niemcy to nie taki zły władca? My przynajmniej nie mamy siedzącej nam na plecach diaspory, zdoimy was gospodarczo, ale przynajmniej nie będziemy oskarżać o jakieś nieistniejące winy"
Z drugiej strony Amerykanie, jak każde normalne imperium dąży na maksymalnej wasalizacji zależnych kolonii, no i mają na głowie żydów, którzy wymyślili sobie autoidentyfikacje przez legendę o narodzie którego wszyscy nienawidzą, a szczególnie polacy - katolicy.
Natomiast w Pisie są dwie frakcje, frakcja miękkich strachliwych faj, którzy do Waszyngtonu tylko na kolanach, i frakcja twardych, którzy chcą wywalczyć pewną autonomię i korzyści.
Zgadnijcie do której frakcji należy Duda? (Duda ma jeszcze tą zaletę dla Amerykanów, że ma żonę dobrze urodzoną)
Zasadniczo Pis jest partią "amerykańską , a PO niemiecką. Ja osobiście sądzę, że mimo wszystko lepiej mieć dużego maj frienda dalej od granic, i lepiej jak nie jest on historycznym wrogiem, który napadał na nas 3422 razy. Poza tym Ameryka jest silniejsza, a zawsze lepiej należeć do klubu silniejszego brata.

No i mamy sytuację taką, że o brzydką pannę bije się dwóch mocarzy. Bo o dziwo brzydka panna jest bardzo ważna geopolitycznie, i gospodarczo.
#4konserwy, #polityka
  • 23