Wpis z mikrobloga

Macie dzieci-przedszkolaki? Zwracacie uwagę na to, co serwuje się im do jedzenia w przedszkolu? A może sami
z grozą wspominacie z dzieciństwa przedszkolny jadłospis?( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaniepokojeni artykułem o panierowanej mortadeli, postanowiliśmy wyrywkowo sprawdzić kilkadziesiąt placówek w całej Polsce.
Sprawdźcie o co zapytaliśmy. https://siecobywatelska.pl/co-przedszkolak-ma-na-talerzu/
#bezznaczenia #prawo #prawodoinformacji #niebojsiepytania #ciagniemywladzezajezyk
  • 21
@Watchdog_Polska w żłobie, w którym pracowałam tylko jedna firma cateringowa (a kilka razy były zmieniane) starała się przygotować posiłki tak, jak wynikało to z jadłospisu ale i im zdarzało się podmieniać masło na margarynę czy jogurty na najtańsze desery mleczne. Jednak większość firm leciała po bandzie, bo przecież dzieci się nie poskarżą, a jeszcze będą zadowolone jak 3x w tyg na podwieczorek dostaną herbatniki zamiast jabłek.
W mojej opinii te przewały na
@Watchdog_Polska Jak chce sama wybierać posiłki dziecku to niech siedzi z nim i mu gotuje. Przedszkole to nie jest restauracja. Ja szkolne jedzenie wspominam bardzo dobrze, w Polsce je się tłusto, ale to nie jest jakaś nowość. Większość Polaków lubi polską kuchnię i dlatego to się gotuje. Zgadzam się że jest mało różnorodna, ale czy to znaczy że przedszkola mają ogarniać najdroższy catering w mieście? Być może w prywatnych placówkach sytuacja jedzeniowa
@HarleyQuinn: A może warto pisać o tym, żeby tłuste i pełne cukru jedzenie w przedszkolu nie jest najzdrowsze, aby rodzice mieli możliwość świadomego wyboru takiego przedszkola publicznego lub prywatnego, które zapewni mu właściwe posiłki? To rodzice decydują do jakiego przedszkola posyłają dziecko. Muszą mieć jednak dostęp do informacji o faktach (jak wskazują powyżej jak nawet jest jadłospis to często kłamstwo), aby móc w ogóle wybrać.
@adam-dobrawy To co, rodzice nie wiedzą co ich dzieci jedzą? Nie pytają co było na obiad? Trzeba im wciskać te informacje przez monitor bo inaczej nie będą wiedzieć? Myślę że jak ktoś się nie interesuje swoim dzieckiem to ma w nosie czy młode je sałatę czy pączki. Chyba że lubi robić aferę dla samej afery
@HarleyQuinn:

Jak chce sama wybierać posiłki dziecku to niech siedzi z nim i mu gotuje.

Idźmy dalej tym tropem. Jak idzie do publicznego szpitala i nie ma tam wykwalifikowanego personelu, niech leczy się prywatnie albo za granica. Jak w miejskiej drodze jest dziura, niech jedzie poboczem albo pójdzie załatać.
( ͡° ͜ʖ ͡°) Te posiłki są dotowane z publicznych pieniędzy, potem jeszcze dopłacają do nich rodzice. Mają