Wpis z mikrobloga

14/...
Hard mode on, 16 tydzień cyklu. Generalnie nie chodzę napalony, ale bliskość z narzeczoną mnie trochę uaktywnia. Zrezygnowałem w tej chwili z seksu, obserwuję się. Pewność siebie jest to fakt, nawet bywam trochę nienaturalnie dla siebie arogancki, pyskaty, ale dobrze mi z tym, byle nie przesadzać, byle nie było chamstwa. Ale na atak nie mam zamiaru nadstawiać ani drugiego ani pierwszego policzka. Bo może taki jestem zawsze, taki byłem tylko fapanie zrobiło ze mnie miękką faję.
#nofapchallenge
  • 4