Wpis z mikrobloga

Zgadzam się z #bienkowska oraz #gowin, że pensje dla specjalistów czy ministrów oraz vice sa za niskie. W byle której firmie audytorskiej czy doradczej zarabia się więcej nie ponoszac większej odpowiedzialności. Żeby była jasność, nie jestem za PIS ale uważam, że także ich ministrowie i premier powinni zarabiać więcej. Debilizmem sa argumenty pod tytułem, hurr durrr, minister za 17 koła nie daje rady to jak ma dać emeryt.... #oswiadczenie #polityka
  • 12
@garniturowiec: rozumiem, że jak minister zacznie zarabiać np. 100k to ministrami przestaną być partyjne miernoty pokroju Gowina czy Jakiego a zaczną być ci specjaliści z byle których firm audytorskich? Powiedz mi jak to się stanie przy obecnym systemie, gdzie zarówno listy wyborcze jak i stołki rozdzielają partyjni bonzowie?
że pensje dla specjalistów czy ministrów oraz vice sa za niskie.


@garniturowiec:

Zgadzam się że powinni zarabiać więcej.

Debilizmem sa argumenty pod tytułem, hurr durrr, minister za 17 koła nie daje rady to jak ma dać emeryt...


@garniturowiec:

Tu się nie zgadzam. Szczególnie że dotyczy to Gowina który bełkocze od lat o "przedsiębiorczości". Typowy zawód polityk. Tyle lat siedzi w polityce i niczego się nie dorobił. Ma dwa mieszkania w
Poprawienie wynagrodzen w srednim okresie powinno spowodowac, ze bardziej kompetentne osoby pojda do polityki, takie, ktore teraz nie zaakceptuja takiej stawki.


@garniturowiec: Problem w tym że bez poparcia partyjnego i wykonywania partyjnych rozkazów jest to mało prawdopodobne.
@garniturowiec: nie odpowiedziałeś w ogóle na moje pytania tylko czepiłeś się przykładowej kwoty, która jest bez różnicy więc powtórzę to tak:
Rozumiem, że jak minister zacznie zarabiać więcej niż teraz to ministrami przestaną być partyjne miernoty pokroju Gowina czy Jakiego a zaczną być ci specjaliści z byle których firm audytorskich? Powiedz mi jak to się stanie przy obecnym systemie, gdzie zarówno listy wyborcze jak i stołki rozdzielają partyjni bonzowie?
@PatologiiZew: zgadzam sie czesciowo ale jednak teraz sa mierni ale wierni. Z czasem jak zarobki beda wyzsze polityka przyciagnie ludzi zmeczonych korpo swiatem, idealistow, tskich, ktorych bedzie trudniej sobie ulozyc. Zeby byla jasnosc, teraz sa wszyscy tacy wierni i oddani bo nic innego (z wyjatkami) nie potrafia. Na rynku pracy nie uda im sie uzyskac takich pensji i przywilejow jak maja teraz
@rudy2007: partyjni bonzowie zejda niedługo i zastapia ich kolejni mierni młodzi politycy, którzy na prywatnym rynku pracy nie dadza sobie rady. Poniewaz wiedza, ze sa slabinto sie okopia i stana partyjnymi bonzami. Za 10k PLN nikt wartosciowy i madry nie pojdzie do polityki.
@garniturowiec:

Poprawienie wynagrodzen w srednim okresie powinno spowodowac, ze bardziej kompetentne osoby pojda do polityki, takie, ktore teraz nie zaakceptuja takiej stawki.


Przecież to nie jest tak, że oni rozpisali konkurs na stanowisko ministra nauki, po czym Gowin wstał i powiedział "no dobra, to jak nikt nie chce pracować za te marne 17k to ja poniosę ten krzyż, najwyżej będę jadł cebulę do pierwszego". Dopóki posady w ministerstwach (czy szerzej: administracji