Wpis z mikrobloga

  • 355
Za chwilę wychodzę na pogrzeb 4 letniego dziecka (syn od kolegi). Moja psychika zostanie wystawiona na próbę...
#niewiemjaktootagowac
  • 72
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 85
@TheMan
Rozkminiałem to kiedyś i doszedłem do wniosku że to jest konsekwencją błędnego używania dopełniacza odpowiadającego na pytanie 'kogo?' zamiast pytania o przynależność 'czyje?'. W przypadku odpowiedzi na pytanie 'czyj to jest syn?' słowo 'kolegi' pełni rolę przymiotnika dzierżawczego, a większość ludzi odmienia go w zdaniu jak rzeczownik (w końcu kolega), więc próbuje dopasować do tego wyrazu jakiś przypadek i jedynym który logicznie pasuje jest dopełniacz. Ale teraz mamy problem bo
  • Odpowiedz
@luxpl: aż serce sie łamie... wszystkie nasze problemy nikną w obliczu takiej tragedii i pojawia sie tylko żałoba i niedowierzanie. Ja miałam sepsę mając 2 lata, ale wyleczono mnie. Podobno chłopcy rzadko zostają uratowani z tej choroby. Dziewczynki natomiast maja duża szanse na przeżycie.
  • Odpowiedz