Wpis z mikrobloga

  • 2
Byłem dzisiaj w #lodz i współczuję tym co muszą tam codziennie jeździć samochodem. To miasto to jeden wielki korek.
  • 9
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@vind nie, jeżdżę dużo po aglomeracji śląskiej i czasami po Warszawie, ale tak źle zorganizowanego ruchu to jeszcze nie widziałem
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@vind przede wszystkim to bardzo mała ilość rond, turbinowego nie widziałem ani jednego, a te najlepiej rozładowują ruch, skrzyżowania bez dodatkowych pasów na prawoskręty, a te co są to są strasznie krótkie, duża ilość skrzyżowań kolizyjnych, jak ktoś na początku kolejki skręca w lewo to nie ma szans przejechać póki auta z przeciwka nie dostaną czerwonego, przez co blokuje skrzyżowanie. Do włączania się do bardziej ruchliwych dróg można użyć pasów włączających i
  • Odpowiedz
@pctr: w centrum miasta zabudowa jet tak zwarta, że nie ma gdzie zrobić ronda (pamiętaj o tramwajach). Ilość pasów wbrew powszechnemu wrażeniu niekoniecznie wpływa na rozładowanie ruchu. Jest okrąg z większych dróg dookoła centrum przeciętego WZ. Po prostu wiele osób nie ogarnia, że w tym mieście strefa "staromiejska" jest kilkukrotnie większa niż w innych miastach i mimo, że nie wyłączono jej z ruchu to kierowcy oczekują, że będzie w niej tyle
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@vind wiem, masz rację, patrzę po prostu przez pryzmat Śląska gdzie mam pełno dróg ekspresowych i autostrad które idą przez centrum miasta lub bardzo blisko nich. Dzisiaj udało mi się 70 km przejechać poniżej 30 min wcale się nie spiesząc. Jakość dróg to inny temat, ale z tym to jest wszędzie w Polsce źle poza Śląskiem.
  • Odpowiedz
To miasto to jeden wielki korek.

tak źle zorganizowanego ruchu to jeszcze nie widziałem


@pctr: ja takie obserwacje mam za każdym razem, gdy jestem w Warszawie
a jestem z Łodzi :P
  • Odpowiedz