Aktywne Wpisy
Villeman +69
Kitka wróciła z podwórza przedwczoraj wlokąc się praktycznie na tylnych łapach. Myślę sobię - przetrącony kręgosłup. W domu jednak widzę, że daje rade z biedą chodzić, jednak ogon jak martwy, ani rusz. Coś z nim nie tak? Może coś innego? Późna pora, brak otwartego gabinetu weterynarza, nic nie zrobię. Staram się pomóc jak tylko się da, widzę że cierpi, na noc ustawiam budzik co dwie godziny, aby sprawdzić, czy jest okej i
byferdo +223
Mam dylemat.
Odziedziczyłem posiadłość.
Mogę zamieszkać w 130 metrowym domu z działką położonym w puszczy jakieś 15-20 minut drogi autem od miasta ~~50k mieszkańców w centralnej Polsce.
Dom wybudowany jakoś ~~2010 roku. Kominek jest.
Wioska zabita dechami (brak asflatu, brak latarni, brak komunikacji z miastem).
Mogę też sprzedać ten dom z działką za jakieś ~500 tysięcy i kupić za to kawalerkę w dużym mieście typu Warszawa.
Zastanawiam się co wybrać.
Ja stawiam się po stronie domku. Luba krzyczy, że po jej trupie zamieszka na wiosce bez sklepów (nawet spożywczego nie ma), komunikacji miejskiej i w ogóle czegokolwiek.
Zostawić lubą i samemu tam zamieszkać? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ciężko mi tak po 5 latach związku.
#pytanie #kiciochpyta #dylemat #pomocy #problemypierwszegoswiata
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Co byście wybrali?
@AnonimoweMirkoWyznania: Spokojnie za pół miliona dostaniesz większe mieszkanie, albo po prostu zostanie Ci spora reszta po kupnie kawalerki i ja bym wybrała opcje dużego miasta. Zanudzić się na wiosce to nie sztuka.
Komentarz usunięty przez autora