Wpis z mikrobloga

Coraz bliżej końcówki zmagań #nasiwkorei na #pjongczang2018 - zostały już tylko cztery dni startów. Dziś medale rozdano w siedmiu konkurencjach.

Narciarstwo alpejskie - zjazd kobiet

1. Sofia Goggia (Włochy) - 1:39.22
2. Ragnhild Mowinckel (Norwegia) - 1:39.31
3. Lindsey Vonn (USA) - 1:39.69
...
24. Maryna Gąsienica-Daniel - 1:42.30

W zjeździe pań złoto dla liderującej w klasyfikacji Pucharu Świata w tej konkurencji Włoszki, któa najwyraźniej lubi "jedynki", ponieważ w poprzednich dwóch startach na tych igrzyskach zajęła 11. miejsce. Ponadto Norweżka Mowinckel zdobyła drugie srebro (wcześniej także w slalomie-gigancie). Brąz dla utytulowanej Amerykanki, Lindsey Vonn. Maryna Gąsienica-Daniel w swoim trzecim olimpijskim starcie po raz trzeci uplasowała się w trzeciej "dziesiątce". Biorąc pod uwagę mizerny poziom narciarstwa alpejskiego w naszym kraju, jest to naprawdę przyzwoity wynik.

Narciarstwo dowolne - skicross mężczyzn

1. Brady Leman (Kanada)
2. Marc Bischofberger (Szwajcaria)
3. Siergiej Ridzik (Olimpijczycy z Rosji)

Złoty medal dla 31-letniego Kanadyjczyka, czwartego w Soczi. Srebo dla Szwajcara Bischofbergera - lidera klasyfikacji Pucharu Świata w tej konkurencji. Dla całej trójki to pierwsze podium na wielkiej imprezie! Polacy nie startowali.

Biegi narciarskie - sprint drużynowy kobiet

1. Kikkan Randall, Jessica Diggins (USA) - 15:56.47
2. Charlotte Kalla, Stina Nilsson (Szwecja) - 15:56.66
3. Marit Bjoergen, Maiken Caspersen Falla (Norwegia) - 1:59.44
...
7. Justyna Kowalczyk, Sylwia Jaśkowiec (Polska) - 16:32.48

(startowało 21 drużyn)

Amerykanie to hegemonii w sportach olimpijskich, ale ten złoty medal jest wyjątkowy - to ich pierwszy taki sukces w biegach narciarskich! Na drugim Szwedki - Charlotte Kalla znajduje się w imponującej formie na tych igrzyskach - czwarty start i czwatty medal!!! Dla jej koleżanki - Stiny Nilsson to trzeci medal w Pjongczang. Brązowy medal dla Norweżek - Bjoergen, podobnie jak Kalla, z czwartym medalem tutaj, z kolei dla Falli - drugi. Polki trochę słabiej niż w Soczi, gdzie był piąte. Trzeba wziąć jednak poprawkę na to, że Justyna Kowalczyk powoli zmierza ku końcowi kariery, natomiast Jaśkowiec ma za sobą bardzo długą przerwę w biegach, spowodowaną kontuzją.

Biegi narciarskie - sprint drużynowy mężczyzn

1. Martin Johnsrud Sundby, Johannes Hoesflot Klaebo (Norwegia) - 15:56.26
2. Denis Spicow, Aleksander Bołszunow (Olimpijczycy z Rosji) - 15:57.97
3. Maurice Manificat, Richard Jouve (Francja) - 15:58.28
...
13. Dominik Bury, Maciej Staręga (Polska) - 16:21.83 (odpadli w półfinale)
(startowało 28 drużyn)

U panów najlepsi okazali się faworyzowani Norwegowie. Trzeci złoty medal zdobył ledwie 21-letni Johannes Klaebo, dla Sundby'ego to także trzeci medal, tylko, że w swoim dorobku ma dwa złota i srebro. Dla obydwu startujących pod flagą olimpijską Rosjan to też trzeci medal na tych igrzyskach. Mniejszym dorobkiem mogą się póki co pochwalić Francuzi. Maurice Manificat, poza dzisiejszym brązem, ma jeszcze na koncie brąz w sztafecie. Polacy w połowie stawki, w dodatku lepiej niż w Soczi, gdzie zajęli 15. miejsce.

Łyżwiarstwo szybkie - wyścig drużynowy kobiet

1. Japonia - 2:53.89
2. Holandia - 2:55.48
3. USA - 2:59.26
...
7. Polska - 3:03.11
(startowało 8 drużyn)

Piorunujący finisz Japonek dał im złoto i rekord olimpijski. Dla Miho Takagi jest to już trzeci medal na tych igrzyskach, podobnie dla Holenderki Ireen Wust. Zawodniczki z Niderlandów nie zdołały jednak obronić złota z Soczi. Polki niestety nie nawiązały do startów z Vancouver i Soczi, gdzie zajmowały miejsca na podium. W eliminacjach zajęły ostatnie, 8. miejsce. Na szczęście częściowo zrehabilitowały się, wygrywając wyścig o 7. miejsce z gospodyniami.

Łyżwiarstwo szybkie - wyścig drużynowy mężczyzn

1. Norwegia - 3:37.31
2. Korea Południowa - 3:38.52
3. Holandia - 3:38.40

U panów - w przeciwieństwie do pań - zatriumfowała europejska myśl szkoleniowa. Norwegowie już w półfinale pobili rekord olimpijski, a w finale pokonali gospodarzy. Holendia bez złota także u mężczyzn. Ci zdobyli brązowy medal. Polacy nie startowali.

Bobsleje - dwójki pań

1. Lisa Buckwitz, Mariama Jamanka (Niemcy) - 3:22.45
2. Elana Meyers Taylor, Lauren Gibbs (USA) - 3:22.52
3. Kaillie Humphries, Phylicia George (Kanada) - 3:22.89

Złoto dla pary niemieckiej - w tym trzeciej w klasyfikacji Pucharu Świata Mariamy Jamanki, której ojciec jest Gambijczykiem. Ponadto dla Amerykanki Elany Meters Taylor jest to już trzeci w karierze olimpiski medal, jednak nadal w tym dorobku brakuje złota. Trzecia załoga z Kanady, w skład której wchodzi liderka PŚ - Kaillie Humphries. Co ciekawe, w każdej z tych par znajduje się po jednej czarnoskórej pani. Polki nie startowały.

Ponadto pierwsze medalowe rozstrzygnięcia w hokeju pań. Brązowe medale dla Finek, które pokonały olimpijki z Rosji 3-2. U panów w półfinale zagrają Kanadyjczycy z Niemcami, którzy dosyć niespodziewanie pokonali Szwedów 4-3 po dogrywce. W drugiej parze Czesi skonfrontują się z olimpijczykami z Rosji.

W rankingu olimpijskim, którego metoda punktacji została opisana tutaj:
https://www.wykop.pl/wpis/30045589/kolejny-dzien-zmagan-nasiwkorei-na-pjongczang2018-/#comment-106680319
bez większych zmian. Polska - głownie dzięki wynikom w konkurencjach drużynowych, awansowała na 17. miejsce. Wiele wskazuje na to, że to maksimum, na jakie stać naszych sportowców - wyprzedzająca nas Finlandia ma zbyt dużą przewagę.
plackojad - Coraz bliżej końcówki zmagań #nasiwkorei na #pjongczang2018 - zostały już...

źródło: comment_RruUDTiy9QM9bkM4cSOh4toY4VOMTS5f.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz