Wpis z mikrobloga

@mlodyfubu: antywirus jest zbędnym ustrojstwem, ja od ponad 10 lat nie używam żadnego, windows defender w 10 też wyłączony, 99% wirusów wpuszczasz do kompa na własne życzenie
@mlodyfubu: Ja sobie skonfigurowałem tak Avasta, że skanuje mi tylko dwa katalogi, gdzie pojawiają się nowe pliki. Nie mam ochrony w tle, mi to wystarczy, gdy potrzebuję, to z PPM sprawdzam coś w innym miejscu. Żeby nie tracić resourców (; to wywaliłem program z traya, więc nawet nie wiem, że ściągnąłem wirusa, po prostu go nie ma po ściągnięciu, plik nagle znika. :P